Warto odnotowania głos ze strony byłego działacza KOD Jacka Parola, który na Facebooku skomentował ostatnie doniesienia o grubych dziesiątkach tysięcy złotych pompowanych z pieniędzy zebranych na pikietach Komitetu Obrony Demokracji do firmy Mateusza Kijowskiego i jego żony.

CZYTAJ: Wysoka pensja lidera KOD. „Co najmniej 90 tysięcy ze zbiórek trafiło do firmy Kijowskiego”

oraz

Tak Kijowski zarabiał na obronie demokracji. ZOBACZ faktury wystawione przez firmę lidera KOD

Parol napisał, że usługi za które KOD wystawiał faktury, były w rzeczywistości wykonywane za darmo. Mogły być więc fikcyjne:

Oświadczenie. Jako członek założyciel i członek zarządu KOD podjąłem się koordynacji powstania strony KOD. Oświadczam, że stronę przygotował a potem opiekował się nią CAŁKOWICIE ZA DARMO mój przyjaciel Jerzy Pogorzelski. Mam nadzieję, że znajdą się prawnicy, którzy pomogą Jurkowi wyegzekwować należne mu wynagrodzenie od firmy, która wystawiła Faktury za jego pracęe dla KOD edytowane. Zespół adminów i ochronę głównej grupy KOD też organizowałem ja. Też za darmo, dla idei.

Jeszcze ciekawszy jest kolejny wpis:

Odchodząc z Zarządu KOD w lutym 2016, na ostatnim zarządzie powiedziałem obecnym wtedy członkom, że człowiek, który za pierwsze uzbierane do puszek KOD pieniądze kupił sobie najnowszego iPhone’a za 4500 zł i laptopa za drugie tyle nigdy nie będzie myślał inaczej niż w kategoriach małego geszefciarza. Pomyliłem się. Żaden mały.

Jacek Parol był dość prominentnym działaczem KOD. Wywiady z nim zamieszczała np. „Gazeta Wyborcza”.

gim

TYLKO MY TO MAMY! Kubek lemingowy wPolityce.pl. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu. Do nabycia TYLKO „wSklepiku.pl”!