[Byłem] za granicą, mamy protest rotacyjny – zmieniamy się. Byłem po 19 na Wigilii, byłem 25 [grudnia]
— powiedział w programie „Fakty po Faktach” (TVN24) Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.
Nie bylem na Maderze
— dodał.
Przyznam, że była to dalece idąca niezręczność
— powiedział o swojej postawie Petru.
Wyjazd miał charakter prywatny, nie był finansowany ze środków partyjnych czy publicznych
— tłumaczył się lider Nowoczesnej.
Miał charakter prywatny, a nie służbowy, więc nie był finansowany z pieniędzy publicznych
— powtarzał.
Z uwagi, że byłem na Wigilii czułem się zwolniony z obowiązku bycia na Sylwestrze
— twierdził Ryszard Petru.
Gość TVN24 znów zaczął powtarzać swoje wcześniejsze słowa i nie chciał udzielić odpowiedzi na pytanie, gdzie był w Sylwestra.
W związku z tym, że wyjazd miał charakter prywatny, uważam, że nie ma obowiązku mówić. Nie byłem na Maderze. (…) To był wyjazd, który był zaplanowany,a potem był korygowany w kontekście protestu, ja też nie wiedziałem, jak się ten protest będzie odbywał
— mówił lider Nowoczesnej.
Gdyby część tego wysiłku na szukanie mnie została przeznaczona na szukanie Kuchcińskiego…
— dodał.
Zapytany o tłumaczenia Katarzyny Lubnauer, powiedział:
Nie była doinformowana, wyjaśniliśmy to na konferencji prasowej.
Jak w takim razie tłumaczył się klubowym kolegom?
Powiedziałem, że nie będzie mnie w Wa-wie.
Na sugestię, że w oczach społeczeństwa się skompromitował, Petru odpowiedział:
Jeśli ktoś tak uważa, to przepraszam. Z perspektywy czasu uważam, że powinienem być w pobliżu. Co nie zmienia faktu, że budżet nie został przeprowadzony zgodnie z procedurą.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
[Byłem] za granicą, mamy protest rotacyjny – zmieniamy się. Byłem po 19 na Wigilii, byłem 25 [grudnia]
— powiedział w programie „Fakty po Faktach” (TVN24) Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.
Nie bylem na Maderze
— dodał.
Przyznam, że była to dalece idąca niezręczność
— powiedział o swojej postawie Petru.
Wyjazd miał charakter prywatny, nie był finansowany ze środków partyjnych czy publicznych
— tłumaczył się lider Nowoczesnej.
Miał charakter prywatny, a nie służbowy, więc nie był finansowany z pieniędzy publicznych
— powtarzał.
Z uwagi, że byłem na Wigilii czułem się zwolniony z obowiązku bycia na Sylwestrze
— twierdził Ryszard Petru.
Gość TVN24 znów zaczął powtarzać swoje wcześniejsze słowa i nie chciał udzielić odpowiedzi na pytanie, gdzie był w Sylwestra.
W związku z tym, że wyjazd miał charakter prywatny, uważam, że nie ma obowiązku mówić. Nie byłem na Maderze. (…) To był wyjazd, który był zaplanowany,a potem był korygowany w kontekście protestu, ja też nie wiedziałem, jak się ten protest będzie odbywał
— mówił lider Nowoczesnej.
Gdyby część tego wysiłku na szukanie mnie została przeznaczona na szukanie Kuchcińskiego…
— dodał.
Zapytany o tłumaczenia Katarzyny Lubnauer, powiedział:
Nie była doinformowana, wyjaśniliśmy to na konferencji prasowej.
Jak w takim razie tłumaczył się klubowym kolegom?
Powiedziałem, że nie będzie mnie w Wa-wie.
Na sugestię, że w oczach społeczeństwa się skompromitował, Petru odpowiedział:
Jeśli ktoś tak uważa, to przepraszam. Z perspektywy czasu uważam, że powinienem być w pobliżu. Co nie zmienia faktu, że budżet nie został przeprowadzony zgodnie z procedurą.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/321959-petru-kaja-sie-za-podroz-do-portugalii-przepraszam-tych-ktorzy-poczuli-sie-niekomfortowo-bylem-w-politycznym-kontakcie