Śledczy z Poznania chcą ponownie przesłuchać Józefa Piniora, byłego senatora Platformy Obywatelskiej, któremu zarzucają udział w korupcyjnym procederze - ustalił portal wPolityce.pl. Zdaniem prokuratorów akt oskarżenia przeciwko Piniorowi może zostać sporządzony do pół roku. Z ustaleń portalu wPolityce.pl wynika także, że część świadków może zmienić swoje zeznania, co może być wykorzystane przez obronę Piniora, a na pewno utrudnia śledczym postępowanie.
Śledczy mają do przesłuchania przynajmniej kilkudziesięciu świadków do sprawy Józefa Piniora. Właśnie ten fakt powoduje, że są niezwykle oszczędni w przekazywaniu informacji.
Po burzy medialnej, trudno nam realizować pewne czynności, bo świadkowie też sami nie wiedzą co pamiętają, a co wynika z tego, co przeczytali lub widzieli. To bardzo utrudnia.
– mówi portalowi wPolityce.pl naczelnik Piotr Baczyński z Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Poznaniu.
CZYTAJ TAKŻE;Bezczelność roku! Wspólnik Piniora o łapówkach: „Braliśmy pożyczki, bo mieliśmy kłopoty”
Z ustaleń portalu wPolityce.pl wynika też, że akt oskarżenia przeciwko Józefowi Piniorowi mógłby wpłynąć do sądu najwcześniej za pół roku.
Świadkowie będą przesłuchiwani do 25 stycznia w sprawie pierwszych wątków w sprawy. Katalog okoliczności, które badamy nie jest jeszcze zamknięty. Nie obracajmy się tylko wokół tego co zawarto w zarzutach, ale bierzmy pod uwagę różne okoliczności. Jeżeli by się okazało, po analizie dokumentów zabezpieczonych u podejrzanych, że wątków może być więcej, to być może, skierujemy akt oskarżenia w terminie stosunkowo nieodległym, resztę przekażemy do osobnego postępowania. Zobaczymy co nam jeszcze wyniknie. Przy takiej ilości osób przesłuchiwanych możemy mówić o skierowaniu aktu oskarżenia do pół roku. Wciąż jesteśmy na wstępnym etapie.
– mówi portalowi wPolityce.pl naczelnik Piotr Baczyński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Naczelnik Prokuratury Krajowej nie ma wątpliwości ws. Piniora: „Z urzędu senatora RP uczyniono przedsiębiorstwo usługowe”
Śledczy przyznają też, że sprawa kolejnego przesłuchania Józefa Piniora nie jest jeszcze zamknięta i widzą potrzebę ponownego przesłuchania podejrzanego o korupcję byłego senatora Platformy Obywatelskiej.
Podejrzany skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Sam zadeklarował, że przed sądem będzie realizował swoje prawo do obrony. To nas oczywiście nie wiąże, będziemy próbowali podjąć z nim czynności, ale po przesłuchaniu świadków. Nie mamy jednak prawa zmusić go do żadnych czynności.
– przyznaje naczelnik Baczyński.
Józef Pinior jest podejrzany o przyjęcie wiosną zeszłego roku 40 tys. zł za załatwienie w instytucjach państwowych i samorządowych korzystnego rozstrzygnięcia spraw biznesmena inwestującego na Dolnym Śląsku. Śledczy zarzucają mu także przyjęcie 6 tys. zł za podjęcie się załatwienia koncesji na wydobywanie kopalin oraz powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych. Początkiem grudnia sąd nie zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/321913-ujawniamy-nowe-fakty-w-sprawie-piniora-akt-oskarzenia-za-pol-roku-a-prokuratorzy-chca-jeszcze-raz-przesluchac-b-senatora