Jeszcze przez rok jesteśmy w reżimie ubezpieczenia, którym rządzi NFZ. Od przyszłego roku doprowadzimy do tzw. uprawnienia obywatelskiego, co oznacza, że każdy będzie mógł korzystać z publicznego systemu
— powiedział w „Salonie politycznym Trójki” (Program III Polskiego Radia) minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
Teraz zajęliśmy się dużą grupą pacjentów, którzy są gdzieś na pograniczu i mają podstawę do ubezpieczenia, ale nie dopełnili obowiązku zgłoszenia. Chodzi m.in. o studentów, którzy podjęli krótkotrwałą pracę podczas wakacji i teraz nie są ubezpieczeni. To cała armia ludzi, którzy w tzw. eWUŚ świecą się na czerwono
— tłumaczył Radziwiłł.
Jednocześnie szef resortu zdrowia zastrzegł, że obywateli nie spotkają represje.
Tu dajemy dwie możliwości: jeśli ktoś oświadczy, że jest ubezpieczony, to tak potraktuje go lekarz. I nikt go nie będzie ścigał. NFZ nie będzie go ścigał – to jest zasadnicza zmiana. Albo jeśli ktoś dowie się, że nie jest ubezpieczony, ale mógłby być ubezpieczony – to ta osoba uzyskuje prawo wstecznego załatwienia ubezpieczenia. W pełni ten krok wprowadzimy od przyszłego roku. Od początku wskazywaliśmy 1 stycznia 2018 jako datę wprowadzenia tej zmiany
— mówił gość radiowej „Trójki”.
Konstanty Radziwiłł odniósł się również do kwestii likwidacji NFZ.
Planujemy wiele uproszczeń, jeśli chodzi o biurokrację. W tej ustawie planujemy też wzrost nakładów na służbę zdrowia, rozłożony na 10 lat. To będą pieniądze z budżetu. Nie będzie składek, będą podatki. Duża część planów resortu zdrowia to zmiany „kuchni”. To co interesuje pacjenta, czy obywatela, to coś innego
— wyjaśniał minister.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/321852-minister-radziwill-planujemy-wiele-uproszczen-jesli-chodzi-o-biurokracje-nie-bedzie-skladek-beda-podatki