Szczyt NATO był najważniejszym dla polskiej polityki zagranicznej wydarzeniem 2016 r. – to opinia kierownictwa Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Polscy dyplomaci przekonują, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy pozycja Polski została wzmocniona - donosi TVP Info.

Szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski wielokrotnie przekonywał, że ustalenia lipcowego szczytu NATO w Warszawie, przede wszystkim wysłanie do Polski dodatkowych sił Sojuszu, poprawi bezpieczeństwo kraju. Waszczykowski uważa, że po decyzjach szczytów NATO z Walii z 2014 r. i z tego roku z Warszawy pozycja Polski w Sojuszu wzmocniła się.

Polskie MSZ przekonuje też, że mijający rok przyniósł wyjątkowo intensywne i udane kontakty z Niemcami. Chodzi głównie o uroczystości i spotkania z okazji 25-lecia podpisania przez oba kraje traktatu o dobrym sąsiedztwie. Szefostwo resortu podkreśla też, że Polska nie zamierza wychodzić z Unii Europejskiej, ale wzmocnić swoją pozycję wewnątrz Wspólnoty.

Polska chce w najbliższych miesiącach ożywić projekt Partnerstwa Wschodniego, czyli współpracę Unii z sześcioma krajami byłego ZSRR. Warszawa ma też lobbować w Unii za poważnymi zmianami strukturalnymi po decyzji o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty.

Obecnie Polska utrzymuje stosunki ze 195 krajami na świecie. Polska ma 98 ambasad i 36 odrębnych konsulatów. W nadchodzącym roku MSZ planuje otworzyć ambasady w Tanzanii, Panamie i na Filipinach oraz konsulaty w Belfaście i Houston.

Ryb, TVP Info