Dzisiaj deficyt bezpieczeństwa w Europie wiąże się z niekontrolowaną falą imigracji i przybiera gigantyczne rozmiary. Polska na tym tle jest krajem stabilnym

— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Krzysztof Szczerski, minister w Kancelarii Prezydenta RP.

wPolityce.pl: Jakich działań prezydenta w polityce zagranicznej możemy oczekiwać w 2017 roku?

prof. Krzysztof Szczerski, minister w Kancelarii Prezydenta RP: W ten 2017 rok wchodzimy z nową administracją USA. Bardzo ważną kwestią jest to, jak strona amerykańska określi swoje priorytety na najbliższe lata. Z naszego punktu widzenia najistotniejsze jest kontynuowanie transatlantyckiej więzi w zakresie bezpieczeństwa. Od stycznia będą realizowane postanowienia warszawskiego szczytu NATO, rozpocznie się instalowanie wojsk amerykańskich - zarówno pod flagą USA, jak i Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zależy nam na tym, by utrzymać właśnie tę - istotną dla naszego bezpieczeństwa - więź.

A co z Europą?

Będzie to rok bardzo ważnych wyborów politycznych w kilku państwach, takich jak Francja, Niemczy, Holandia, a pewnie także Włochy, ze względu na sytuację wewnętrzną w tym kraju. Z naszego punktu widzenia istotne jest to, by werdykty wyborcze przyniosły rezultaty pozwalające na wspólne podjęcie wysiłku reformy Unii Europejskiej, aby przywrócić zaufanie obywateli do instytucji europejskich. Polska postuluje taką reformę wewnętrzną UE i czeka na partnerów do dyskusji o tych zmianach. Będzie to też dla nas ważny rok, jeśli chodzi o starania o miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Decyzja zapadnie w połowie roku. Odbędzie się również szczyt państw Trójmorza. Pan prezydent kilka dni temu, wspólnie z prezydent Chorwacji, skierował do przywódców naszego regionu zaproszenie na szczyt, który odbędzie się w lipcu przyszłego roku.

Wróćmy jeszcze do Stanów Zjednoczonych. Wielu obserwatorów wyraża niepokój w związku z wyborem Donalda Trumpa na prezydenta USA. Czy takie obawy są uzasadnione?

Każda nowa administracja niesie możliwość zmiany i dokonywania korekt. Spodziewamy się, że tak będzie również i tym razem, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i międzynarodowej. Naszym zadaniem jest natomiast zabieganie o to, by wspomniane korekty szły w korzystnym dla nas kierunku.

W jaki sposób?

Musimy przekonywać stronę amerykańską, że bezpieczeństwo Europy Środkowej jest również interesem USA. Właśnie ten czynnik gwarantuje stabilność na całym kontynencie. Obecność wojsk amerykańskich w Polsce nie jest przysługą, ale inwestycją w bezpieczeństwo - również USA. Do tego będziemy przekonywać nową administrację amerykańską. Musimy jednak poczekać na jej ostateczne uformowanie. Na przykładzie nominacji, które nie zostały jeszcze zatwierdzone przez Kongres, możemy powiedzieć, że będzie to administracja indywidualności, które do tej pory nie funkcjonowały jeszcze w takim teamie, jaki zbudował prezydent Trump. Nowa administracja będzie kształtowała swoją politykę w trakcie sprawowania urzędu, więc szczególnie istotna jest możliwość prezentowania naszych opinii.

Czy możemy spodziewać się wizyty Donalda Trumpa w Polsce?

Tego typu wydarzenia zawsze ogłasza się dopiero wówczas, gdy zostają potwierdzone. Na pewno spodziewamy się wizyty nowego prezydenta USA w Europie. Pamiętajmy, że odbędą się szczyt G7, spotkanie G20 i szczyt NATO. Zwłaszcza to ostatnie wydarzenie będzie dobrą okazją do rozmowy między Andrzejem Dudą a Donaldem Trumpem. Przypominam, że prezydent RP już zaprosił w rozmowie telefonicznej nowego prezydenta USA do Polski. Wspomniana kwestia nadal pozostaje otwarta i jeśli tylko pojawi się okazja, z pewnością ją podejmiemy.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>