Złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło lub organizacja wielkiej manifestacji w Warszawie - to niektóre pomysły zgłaszane podczas posiedzenia klubu PO. Szef klubu Sławomir Neumann ma nadzieję, że z inicjatywą zakończenia konfliktu politycznego wyjdzie PiS.
Klub PO, który obradował w czwartek po południu podsumował dotychczasowy przebieg trwającego od 16 grudnia protestu opozycji na sali obrad. Kolejne spotkanie klubu zaplanowane jest na 4 stycznia. Dzień wcześniej zbierze się Zarząd Krajowy Platformy.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że była premier Ewa Kopacz zgłosiła podczas obrad klubu pomysł złożenia w Sejmie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Inicjatywa ta nie spotkała się jednak z entuzjazmem parlamentarzystów PO, w tym również szefa Platformy Grzegorza Schetyny.
Według rozmówców PAP, lider Platformy radził, by z wszelkimi tego typu inicjatywami zaczekać na rozwój sytuacji politycznej.
Grzegorz przestrzegał, by nie wyprowadzać teraz armat, bo zabraknie nam amunicji na później, kiedy będzie ona rzeczywiście potrzebna
— relacjonował PAP jeden z posłów.
Wśród innych postulatów zgłaszanych na posiedzeniu klubu była również organizacja wielkiej manifestacji sił opozycyjnych w Warszawie. Z rozmów PAP z politykami Platformy wynika jednak, że i ten postulat nie zyskał akceptacji większości klubu.
Tak naprawdę nikt nie zgłosił żadnego przełomowego pomysłu, takiego, żeby wszyscy krzyknęli: hurra, robimy to
— zaznaczył jeden z uczestników czwartkowych obrad.
Zdecydowaliśmy więc, że poczekamy co wydarzy się po Nowym Roku
— dodał.
W Platformie entuzjazmu nie budzi też pomysł szefa Nowoczesnej Ryszarda Petru złożenia wniosku o skrócenie kadencji Sejmu.
Takie wnioski powinny być poważnie przygotowane. 307 głosów jest potrzebnych do samorozwiązania Sejmu i wiemy, że to jest trudna liczba do uzyskania. Szczególnie kiedy składa to partia, która ma 10 procent potrzebnych głosów, nie rozmawiając z innymi o tym, nie przygotowując tego wniosku na poważnie
— powiedział dziennikarzom szef klubu PO Sławomir Neumann.
Wyraził nadzieję, że przełom roku będzie momentem, kiedy ze strony PiS „przyjdzie opamiętanie” i do 11 stycznia Prawo i Sprawiedliwość znajdzie rozwiązanie obecnego kryzysu politycznego.
Być może przełom roku będzie takim momentem, kiedy też to opamiętanie przyjdzie po drugiej stronie
— powiedział Neumann.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło lub organizacja wielkiej manifestacji w Warszawie - to niektóre pomysły zgłaszane podczas posiedzenia klubu PO. Szef klubu Sławomir Neumann ma nadzieję, że z inicjatywą zakończenia konfliktu politycznego wyjdzie PiS.
Klub PO, który obradował w czwartek po południu podsumował dotychczasowy przebieg trwającego od 16 grudnia protestu opozycji na sali obrad. Kolejne spotkanie klubu zaplanowane jest na 4 stycznia. Dzień wcześniej zbierze się Zarząd Krajowy Platformy.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że była premier Ewa Kopacz zgłosiła podczas obrad klubu pomysł złożenia w Sejmie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Inicjatywa ta nie spotkała się jednak z entuzjazmem parlamentarzystów PO, w tym również szefa Platformy Grzegorza Schetyny.
Według rozmówców PAP, lider Platformy radził, by z wszelkimi tego typu inicjatywami zaczekać na rozwój sytuacji politycznej.
Grzegorz przestrzegał, by nie wyprowadzać teraz armat, bo zabraknie nam amunicji na później, kiedy będzie ona rzeczywiście potrzebna
— relacjonował PAP jeden z posłów.
Wśród innych postulatów zgłaszanych na posiedzeniu klubu była również organizacja wielkiej manifestacji sił opozycyjnych w Warszawie. Z rozmów PAP z politykami Platformy wynika jednak, że i ten postulat nie zyskał akceptacji większości klubu.
Tak naprawdę nikt nie zgłosił żadnego przełomowego pomysłu, takiego, żeby wszyscy krzyknęli: hurra, robimy to
— zaznaczył jeden z uczestników czwartkowych obrad.
Zdecydowaliśmy więc, że poczekamy co wydarzy się po Nowym Roku
— dodał.
W Platformie entuzjazmu nie budzi też pomysł szefa Nowoczesnej Ryszarda Petru złożenia wniosku o skrócenie kadencji Sejmu.
Takie wnioski powinny być poważnie przygotowane. 307 głosów jest potrzebnych do samorozwiązania Sejmu i wiemy, że to jest trudna liczba do uzyskania. Szczególnie kiedy składa to partia, która ma 10 procent potrzebnych głosów, nie rozmawiając z innymi o tym, nie przygotowując tego wniosku na poważnie
— powiedział dziennikarzom szef klubu PO Sławomir Neumann.
Wyraził nadzieję, że przełom roku będzie momentem, kiedy ze strony PiS „przyjdzie opamiętanie” i do 11 stycznia Prawo i Sprawiedliwość znajdzie rozwiązanie obecnego kryzysu politycznego.
Być może przełom roku będzie takim momentem, kiedy też to opamiętanie przyjdzie po drugiej stronie
— powiedział Neumann.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/321391-bezradnosc-na-posiedzeniu-klubu-po-nikt-nie-zglosil-zadnego-przelomowego-pomyslu-takiego-zeby-wszyscy-krzykneli-hurra-robimy-to