Wątpliwości było bardzo dużo odkąd ta ustawa trafiła na biurko pana prezydenta. (…) Prezydent wysłał tę ustawę do TK wskazując na trzy punkty, które mogą być niezgodne z konstytucją – chodzi o zgromadzenia cykliczne, które nie są zdefiniowane, brak możliwości zaskarżania decyzji i trzeci zarzut to działanie prawa wstecz – gdyby weszła w życie, okazałoby się, że niektóre zgromadzenia wcześniej zgłoszone mogłyby się nie odbyć
— powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP, Marek Magierowski.
Prezydent wskazywał, że kiedy poprzednia ekipa próbowała wprowadzić pewne ograniczenia, to bardzo stanowczo protestował. W tym wypadku uznał, że te zmiany również poszły za daleko i warto byłoby, aby TK zbadał konstytucyjność zapisów tej ustawy
— podkreślił Magierowski.
Jeśli TK uzna, że zapisy ustawy są niekonstytucyjne, to ta ustawa nie wejdzie w życie
— dodał.
Rozmówca Michała Adamczyka odniósł się również do kondycji, w jakiej jest obecnie Trybunał.
Pan prezydent jest przekonany, że Trybunał Konstytucyjny zacznie działać z dużo większą dynamiką. (…) Mam nadzieję, że Trybunał będzie działał zgodnie z prawem, co niestety w przypadku okresu, w którym prezesem był Andrzej Rzepliński, nie do końca się działo i że te orzeczenia będą wykonywane i respektowane przez sądy
— powiedział dyrektor Biura Prasowego KPRP.
Marek Magierowski zaznaczył jednocześnie, że skierowanie ustawy do TK nie było uzgadniane z kierownictwem PiS-u.
To nie było ukartowane, uzgodnione. Pan prezydent od dłuższego czasu miał poważne wątpliwości do do tej ustawy i podjął taką decyzję – samodzielnie, bo uważał, że ta ustawa powinna być zbadana wnikliwie przez TK
— zaznaczył gość TVP Info.
Magierowski odniósł się również do zachowania posłów PO grzebiących w notatkach polityków PiS-u.
Rzeczywiście ten protest w Sejmie, który trwa bez mała od 2 tygodni, przybrał formę pewnego teatru absurdu. Te śpiewanki, te poezje, które słyszymy, czy szperanie w rzeczach posłów urąga powadze parlamentu
— zaznaczył.
Wydaje mi się, że liderzy partyjni sami są zażenowani zachowaniem młodszych posłów. Mam wrażenie, że Grzegorz Schetyna stracił kontrolę nad swoim ugrupowaniem
— dodał przedstawiciel Pałacu Prezydenckiego.
Marek Magierowski wskazał również przykład Władysława Kosiniaka-Kamysza, który nie bierze udziału w blokowaniu Sejmu.
Komentując poczynania PO i Nowoczesnej, stwierdził:
Oni ośmieszają się sami, co jest szczególnie przykre, bo ci, którzy protestują, to doświadczeni politycy. (…) To wskazuje, że doświadczeni politycy nie dojrzeli do roli, jaką pełnią.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wątpliwości było bardzo dużo odkąd ta ustawa trafiła na biurko pana prezydenta. (…) Prezydent wysłał tę ustawę do TK wskazując na trzy punkty, które mogą być niezgodne z konstytucją – chodzi o zgromadzenia cykliczne, które nie są zdefiniowane, brak możliwości zaskarżania decyzji i trzeci zarzut to działanie prawa wstecz – gdyby weszła w życie, okazałoby się, że niektóre zgromadzenia wcześniej zgłoszone mogłyby się nie odbyć
— powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP, Marek Magierowski.
Prezydent wskazywał, że kiedy poprzednia ekipa próbowała wprowadzić pewne ograniczenia, to bardzo stanowczo protestował. W tym wypadku uznał, że te zmiany również poszły za daleko i warto byłoby, aby TK zbadał konstytucyjność zapisów tej ustawy
— podkreślił Magierowski.
Jeśli TK uzna, że zapisy ustawy są niekonstytucyjne, to ta ustawa nie wejdzie w życie
— dodał.
Rozmówca Michała Adamczyka odniósł się również do kondycji, w jakiej jest obecnie Trybunał.
Pan prezydent jest przekonany, że Trybunał Konstytucyjny zacznie działać z dużo większą dynamiką. (…) Mam nadzieję, że Trybunał będzie działał zgodnie z prawem, co niestety w przypadku okresu, w którym prezesem był Andrzej Rzepliński, nie do końca się działo i że te orzeczenia będą wykonywane i respektowane przez sądy
— powiedział dyrektor Biura Prasowego KPRP.
Marek Magierowski zaznaczył jednocześnie, że skierowanie ustawy do TK nie było uzgadniane z kierownictwem PiS-u.
To nie było ukartowane, uzgodnione. Pan prezydent od dłuższego czasu miał poważne wątpliwości do do tej ustawy i podjął taką decyzję – samodzielnie, bo uważał, że ta ustawa powinna być zbadana wnikliwie przez TK
— zaznaczył gość TVP Info.
Magierowski odniósł się również do zachowania posłów PO grzebiących w notatkach polityków PiS-u.
Rzeczywiście ten protest w Sejmie, który trwa bez mała od 2 tygodni, przybrał formę pewnego teatru absurdu. Te śpiewanki, te poezje, które słyszymy, czy szperanie w rzeczach posłów urąga powadze parlamentu
— zaznaczył.
Wydaje mi się, że liderzy partyjni sami są zażenowani zachowaniem młodszych posłów. Mam wrażenie, że Grzegorz Schetyna stracił kontrolę nad swoim ugrupowaniem
— dodał przedstawiciel Pałacu Prezydenckiego.
Marek Magierowski wskazał również przykład Władysława Kosiniaka-Kamysza, który nie bierze udziału w blokowaniu Sejmu.
Komentując poczynania PO i Nowoczesnej, stwierdził:
Oni ośmieszają się sami, co jest szczególnie przykre, bo ci, którzy protestują, to doświadczeni politycy. (…) To wskazuje, że doświadczeni politycy nie dojrzeli do roli, jaką pełnią.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/321377-magierowski-protest-w-sejmie-przybral-forme-teatru-absurdu-te-spiewanki-poezje-ktore-slyszymy-czy-szperanie-w-rzeczach-poslow-uraga-powadze-parlamentu