Rzeczniczka PiS o skierowaniu ustawy o zgromadzeniach do TK: "Traktujemy to jako wypełnianie obowiązku i uprawnień prezydenta. Szanujemy tę decyzję"

Nie ma możliwości prawnej reasumpcji, aby podważać wynik głosowania nad ustawą budżetową. Ta sprawa jest definitywnie zamknięta. Marszałek Sejmu przedstawi wkrótce ekspertyzy. Wszystkie głosowania, które się odbyły były zgodne z prawem

—podkreślił na konferencji prasowej Ryszard Terlecki.

Poseł PiS odpowiedział, m.in. na postulaty PSL.

Spotkanie liderów partii jest możliwe. Takie spotkanie byłoby pożyteczne, w czasie gdy zakończy się okupacja sejmu, gdy posłowie wrócą do przestrzegania prawa

—zaznaczył.

Terlecki odniósł się także do nagrań sejmowych, na których widać jak posłowie Platformy Obywatelskiej przeszukują prywatne rzeczy posłów PiS.

Z zażenowaniem patrzyliśmy na analizę materiałów nagrań z sali plenarnej po rozpoczęciu awantury. Mamy kolejne przypadki skandalicznego zachowania posłów. Mamy posłankę, która przegląda dokumenty Marszałka Sejmu, mamy posła, który przegląda dokumenty Jarosława Kaczyńskiego i mamy posłów, którzy zaglądają do prywatnych rzeczy pozostawionych na sali sejmowej. Pokazuje to z kim mamy do czynienia i pokazuje poziom moralny tych osób

—mówił.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek skomentowała skierowanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o zgromadzeniach do Trybunały Konstytucyjnego.

Traktujemy to jako wypełnianie obowiązku i uprawnień prezydenta. Każdy prezydent może zawetować albo skierować ustawę do Trybunału. Poczekamy na rozstrzygnięcie. Prezydent robi wszystko zgodnie z prawem, szanujemy decyzję prezydenta

—mówiła Mazurek.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ustawa o zgromadzeniach skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent Andrzej Duda odmówił jej podpisania

kk/