Wywiad, jakiego Jarosław Kaczyński udzielił tygodnikowi „wSieci” odbija się szerokim echem głównie ze względu na słowa o próbie puczu, jakiego - w ocenie prezesa PiS - chciały dokonać środowiska związane z opozycją.
Ale sprowadzanie tego wywiadu do jednego zdania to zwyczajna nieuczciwość. Kaczyński zasygnalizował wiele istotnych spraw i ocen, na które obserwatorzy sceny politycznej w Polsce powinni zwrócić uwagę.
Poniżej cztery istotne fragmenty dotyczące nieco innej rzeczywistości:
Co dalej z Donaldem Tuskiem i ewentualnym poparciem rządu dla jego kandydatury na szefa Rady Europejskiej na drugą kadencję?
Poprzecie wspomnianego Donalda Tuska na kolejną kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej?
Nie. Ja bym tego nie zrobił i mówię to jasno. To człowiek, który wedle mojej wiedzy może stanąć w obliczu zarzutów karnych i wedle mojej wiedzy nie chodzi tylko o Smoleńsk.
Bez nas mogą go wybrać?
Takiego obyczaju nie ma, ale zobaczymy, jak będzie.
Gdyby wrócił do Polski, wzmocniłby opozycję?
Nie sądzę. Nie byłby to powrót zwycięzcy, ale polityka przegranego. Na dodatek takiego, który wcześniej porzucił swoich ludzi”.
Pan Tusk przyjechał i wypowiedział swoje stałe credo: jak chce się być na Zachodzie, to trzeba się dostosować.
To nieprawda. Są pewne cechy specyficznie polskie, jak umiłowanie wolności, swoboda religijna, które warte są ochrony. Polska powinna pozostać wyspą wolności, nawet jeśli inni uznają, że wolność nie jest już wartością. Chcemy, by ludzie w naszej ojczyźnie przestali się bać być wolnymi. By zniknęły krępujące ich układy, kliki, bezprawie, bezkarność silniejszych i represje wobec najsłabszych.
O tym, jaką rolę w działaniach opozycji odegrały media i o konieczności zmian w tym sektorze.
Kaczyński: Przede wszystkim trzeba to Polakom spokojnie i konsekwentnie pokazywać. To trudne, bo przy wciąż ogromnej dominacji medialnej tamtej strony opinia publiczna jest potężnie dezinformowana. Przecież np. TVN pokazuje to w sposób całkowicie odwrócony, jakby to PiS napadło na opozycję, zwołało agresywnych osobników pod Sejm i próbowało zdemolować życie polityczne, wielokrotnie łamiąc po drodze prawo.
Obserwował pan media w tym okresie?
Media osiągnęły dno. Po pierwsze, brały bezpośrednio udział w próbie puczu, próbie ataku na Sejm. Ona się wprawdzie nie udała, bo okazali się za słabi, ale taką próbę podjęto, a media zwoływały ludzi, by wzięli w niej udział. To coś w państwie demokratycznym niesłychanego. Po drugie, potem pokazywały to, co się stało, w sposób całkowicie zakłamany. Gdy bojówki zaatakowały kobietę, posłankę, prof. Krystynę Pawłowicz. lżąc ją, rzucając plastikowymi butelkami, w mediach przedstawiono to jako akt agresji z jej strony. Bo postanowiła wyjść z Sejmu! Jakby jej tego nie było wolno. Mieliśmy do czynienia z obrzydliwymi kłamstwami. (…) Na pewno przebudowa mediów jest potrzebna, chociaż tu udział państwa z natury rzeczy nie może być decydujący. Jest natomiast możliwe wprowadzenie tych reguł, które funkcjonują na świecie, choćby dekoncentracyjnych. Problem bez wątpienia istnieje. W większości krajów demokratycznych media mają przechył lewicowy. U nas jest to jednak posunięte do absurdu. Co więcej, to przechył nie tyle lewicowy, ile oligarchiczny, skupiony na ochronie, delikatnie mówiąc, nieekwiwalentnej wymiany dóbr. Nie ma to nic wspólnego z żadną lewicą.
O tym, co oznaczałoby ewentualne oddanie władzy w ręce tych, którzy przegrali w 2015 roku:
Zwycięstwo tamtej strony oznacza w ogóle likwidację w Polsce wolności. Gdy krzyczą, że wszyscy, którzy nie są dzisiaj z nimi, którzy mieli czelność zdobyć władzę w demokratycznych wyborach, ale bez ich zgody, którzy walczą z patologicznymi porządkami, będą siedzieć, mówią na serio. Ich zwycięstwo oznacza, że Polska staje się bardzo represyjną oligarchią. To już było widoczne za Tuska, ale teraz pójdzie dużo mocniej. Także dlatego, że oni nie doceniali pragnienia wolności Polaków, nie doceniali nas, nie doceniali, iż naprawdę można uderzyć w ich interesy. Uważali, że zmiana nie jest już możliwa. Następnym razem zrobią wszystko, by to się nie powtórzyło. Oni nie chcą nas pokonać, przekonać do siebie Polaków. Oni chcą nas zniszczyć. I mówią to otwarcie, mówią o wyrzucaniu pisowców z okien. Do tego dochodzi pragnienie zaprowadzenia u nas tzw. poprawności politycznej, która w niektórych państwach przybiera formę godzącego w wolność systemu represji, gdzie określone, całkiem mieszczące się w normach cywilizacyjnych poglądy są po prostu zakazane.
O żerowaniu na Polsce i Polakach:
W Polsce zarówno w mediach, jak i w polityce mamy do czynienia ze stałą próbą decydowania przez jednych oprawach innych. Są tacy, którzy rządzili tu z niewielkimi przerwami od ćwierć wieku i uważają się za jedynych do tego uprawnionych, za naturalnych rządców, za środowiska mające stałe i niepodważalne prawo żerowania na Polsce i Polakach.
W jakim sensie żerowania?
Jeśli podsumować to, co zyskaliśmy na ograniczeniu grabieży na VAT, na ograniczeniu gier hazardowych, na zmniejszeniu nielegalnego handlu paliwami, są to w sumie grube dziesiątki miliardów złotych. Walka z tymi patologiami wywołuje kontrakcje. To potężne interesy. A to przecież dopiero początek walki z tymi patologiami, z tym wtórnym podziałem. W Polsce wypracowano wiele mechanizmów rozdawania, tak, rozdawania, ogromnych pieniędzy uprzywilejowanym grupom. I my je konsekwentnie identyfikujemy i likwidujemy. To budzi opór.
Jakie są to mechanizmy?
Wyłudzenia VAT, o których wspomniałem. Przemyt. Nieuprawnione dotacje. Ale i bardziej wyrafinowane. Oto firma X dostaje niemal darmowy kredyt. Ma za to wybudować jakiś element infrastruktury. Realnie wydaje na to ułamek wartości kredytu, a państwo chwilę potem odkupuje to za wielokrotność tego kredytu. Inne metody to udział w wielkich inwestycjach.
Polecamy całość wywiadu - tylko w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”!
svl. „wSieci”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/321197-o-zarzutach-karnych-dla-tuska-mediach-ktore-osiagnely-dno-i-zerowaniu-na-polakach-cztery-niezauwazone-fragmenty-wywiadu-wsieci-z-kaczynskim
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.