Desperacja ludzi odciętych od władzy i wpływów to naprawdę przykry widok. W trwającej już ponad rok histerii, przestają racjonalnie myśleć i posuwają się do coraz bardziej furiackich propozycji. Szokujące słowa początkowo mogły robić wrażenie, dzisiaj budzą jedynie politowanie.
Swoje wypowiedzi jeszcze bardziej zradykalizował ostatnio Leszek Balcerowicz, minister finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Na swoim facebookowym profilu opublikował dziś nagranie, w którym domaga się Trybunału Stanu dla prezydenta Dudy.
Mieliśmy wczoraj do czynienia z kulminacją antykonstytucyjnych, haniebnych działań Andrzeja Dudy, zmierzających do pozbawienia samodzielności konstytucyjny organ w postaci Trybunału Konstytucyjnego. Utwierdza mnie to w przekonaniu, podobnie jak i wielu z Was, że program naprawy Polski po ustrojowych zniszczeniach wyrządzonych Polsce przez PiS, musi obejmować po pierwsze, demokratyczne odsunięcie od prezydentury Andrzeja Dudy, po drugie, postawienie go co najmniej przed Trybunałem Stanu
—grozi prof. Leszek Balcerowicz, który - jak doskonale pamiętamy, „przysłużył się” odbudowie Polski, a obecnie pomaga Ukrainie.
Uzasadnieniem pierwszego jest to, że gdy PiS będzie odsunięty od władzy, ale Andrzej Duda pozostałby prezydentem, to miałby możliwości blokowania ustrojowej odbudowy Polski. Uzasadnieniem drugiego punktu jest to, że jaskrawe łamanie konstytucji, graniczące ze zdradą stanu, musi być ukarane żeby się nie powtarzało
— mówi Balcerowicz.
Skoro tak łatwo przychodzi Balcerowiczowi stawianie prezydenta Andrzeja Dudy przed Trybunał Stanu, może należy zastanowić się nad postawieniem ekonomisty „co najmniej przed Trybunałem Stanu”, za „blokowanie ustrojowej odbudowy Polski”?
CZYTAJ TAKŻE:
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320590-szczyt-bezczelnosci-balcerowicz-apeluje-o-trybunal-stanu-i-demokratyczne-odsuniecie-od-prezydentury-andrzeja-dudy-wideo