Ani Maria Kiszczak, ani Barbara Jaruzelska nie stracą bajońskich rent, które otrzymują po swoich zmarłych mężach. Nie stanie się tak nawet pomimo planowanej przez MON degradacji Kiszczaka i Jaruzelskiego ze stopni generalskich
— ustaliła „Rzeczpospolita”.
13 grudnia Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej, potwierdził, że zostały podjęte prawne kroki w kierunku odebrania Czesławowi Kiszczakowi oraz Wojciechowi Jaruzelskiemu stopni generalskich. Jednak ta degradacja nie przełoży się na wysokość rent, które Maria Kiszczak i Barbara Jaruzelska otrzymują po swoich mężach.
Czesław Kiszczak, pobierał tzw. rentę inwalidzką. Według prawa jej wysokość jest uzależniona od wysokości ostatniej pensji oficera. Tymczasem ustawa dezubekizacyjna obniżająca świadczenia b. funkcjonariuszy - nie objęła rent inwalidzkich.
Ponadto, wedle obecnych przepisów, renta wdowy jest uzależniona od pensji pobieranej przez żołnierzy zawodowych w ostatnim miesiącu pełnienia zawodowej służby wojskowej. .
To oznacza, ze Barbara Jaruzelska wciąż będzie pobierać po mężu rentę w wysokości 5000 zł miesięcznie, a Maria Kiszczak – 7500 zł.
ansa/ TV Republika/Rz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320505-marii-kiszczak-i-barbarze-jaruzelskiej-nie-zabraknie-na-waciki-ich-renty-po-mezach-wymykaja-sie-ustawie-dezubekizacyjnej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.