Jest czas Bożego Narodzenia, czas modlitwy, więc trzeba się modlić i działać. Wejście w retorykę nienawiści do niczego nie prowadzi
— mówił na antenie Radia Maryja prof. Mieczysław Ryba, historyk.
To jest sytuacja niezwykle trudna dla liberalnej opozycji, metody charakterystyczne jeszcze sprzed 30 lat temu, z czasów stanu wojennego, nie są adekwatne do współczesności – mówił prof. Ryba, wymieniając antyrządowe manifestacje i pogłoski o chęci zdobycia Sejmu oraz zablokowania go na wzór kijowskiego Majdanu.
Ciężko powiedzieć, jakie były zamiary, ale wyglądało to groźnie
— dodał historyk i wskazał agresję słowną wobec polityków PiS i blokowanie drogi Jarosławowi Kaczyńskiemu drogi na Wawel, na grób brata.
Takie rzeczy w kulturze ludzkie nawet się nie mieszczą, a co dopiero w kulturze politycznej, co może grozić destabilizacją państwa
— powiedział.
Panuje powszechne wrażenie społeczne, że nie chodziło o demokrację, o media i posła Szczerbę
— zaznaczył.
Chęć władzy zdestabilizowała emocje i zradykalizowała działania tego środowiska. Użyto środków tak nieadekwatnych do problemu (…). Uwierzyli w emocje, które towarzyszą im, a nie zwykłych ludziom
— dodał historyk.
Jego zdaniem takie działania wywołują grozę, a zarazem śmieszność.
Poległy przed Sejmem człowiek, który udawał nieboszczyka, jest obrazem groteskowości
— stwierdził.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jest czas Bożego Narodzenia, czas modlitwy, więc trzeba się modlić i działać. Wejście w retorykę nienawiści do niczego nie prowadzi
— mówił na antenie Radia Maryja prof. Mieczysław Ryba, historyk.
To jest sytuacja niezwykle trudna dla liberalnej opozycji, metody charakterystyczne jeszcze sprzed 30 lat temu, z czasów stanu wojennego, nie są adekwatne do współczesności – mówił prof. Ryba, wymieniając antyrządowe manifestacje i pogłoski o chęci zdobycia Sejmu oraz zablokowania go na wzór kijowskiego Majdanu.
Ciężko powiedzieć, jakie były zamiary, ale wyglądało to groźnie
— dodał historyk i wskazał agresję słowną wobec polityków PiS i blokowanie drogi Jarosławowi Kaczyńskiemu drogi na Wawel, na grób brata.
Takie rzeczy w kulturze ludzkie nawet się nie mieszczą, a co dopiero w kulturze politycznej, co może grozić destabilizacją państwa
— powiedział.
Panuje powszechne wrażenie społeczne, że nie chodziło o demokrację, o media i posła Szczerbę
— zaznaczył.
Chęć władzy zdestabilizowała emocje i zradykalizowała działania tego środowiska. Użyto środków tak nieadekwatnych do problemu (…). Uwierzyli w emocje, które towarzyszą im, a nie zwykłych ludziom
— dodał historyk.
Jego zdaniem takie działania wywołują grozę, a zarazem śmieszność.
Poległy przed Sejmem człowiek, który udawał nieboszczyka, jest obrazem groteskowości
— stwierdził.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320445-prof-ryba-ocenil-obroncow-demokracji-chciano-pokazac-brutalnosc-pis-a-objawila-sie-brutalnosc-i-arogancja-opozycji?strona=1