Gorąca dyskusja w Senacie. Bogdan Borusewicz zgłosił wniosek o odroczenie posiedzenia Senatu „do czasu opuszczenia terenu Sejmu przez siły policyjne”.
Do czasu opuszczenia terenu Sejmu i Senatu przez siły policyjne. Nie będziemy obradować pod taką presją. Oprócz tego - nie wiem, dlaczego na terenie sali są oficerowie BOR! W ciągu 10-lecia mojego marszałkowania to się nigdy nie zdarzyło! Proszę się nie bać, panie marszałku! Panu i PiS-owi nic z naszej strony nie grozi!
— krzyczał wicemarszałek Senatu.
Karczewski zapewniał, że na terenie sali obrad nie ma przedstawicieli policji.
Proszę o niepodnoszenie napięcia. Niepotrzebnie się państwo denerwujecie
— stwierdził.
Wniosek o przerwę nie uzyskał większości.
WIDEO:
Wcześniej głos zabrał senator Platformy, Bogdan Klich:
W imieniu klubu PO chciałem wyrazić zdziwienie militaryzacją parlamentu. Tu, na terenie parlamentu, całego kompleksu, zostały zgromadzone duże siły policyjne. Także na terenie budynku Senatu są oficerowie BOR. Chcemy wyrazić zaniepokojenie sytuacją, bo tym, którzy mieli do czynienia ze skutkami wprowadzenia stanu wojennego przypomina to najgorsze możliwe warunki
— mówił.
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320220-goraco-w-senacie-platforma-chce-odroczenia-obrad-klich-o-stanie-wojennym-a-borusewicz-pis-owi-nic-z-naszej-strony-nie-grozi-wideo