Przy okazji nałożenia się na berlińską tragedię klaunady i żałosnej dziecinady w Sejmie i jego okolicach, bardzo ostro widać, jak ci ludzie igrają z ogniem.
W Berlinie terrorysta zabił ludzi wjeżdżając w nich ciężarówką. Gdy to piszę, niemiecka policja mówi o 12 ofiarach śmiertelnych i 48 rannych. I jak wszystko na to wskazuje, zanim to się zaczęło, terrorysta zabił kierowcę tej ciężarówki – Polaka.
Na to tragiczne wydarzenie reagują przywódcy w wielu krajach, reagują zwykli ludzie, wstrząśnięci barbarzyństwem. I reaguje na to grupa posłów okupująca salę sejmową na ulicy Wiejskiej w Warszawie, nagrywając deklarację. Tylko ta reakcja jest naigrawaniem się z ofiar, jest rodzajem absolutnej groteski, aberracji i pomieszania porządków. Posłowie zachowujący się jak grupa klaunów (przepraszam prawdziwych klaunów), urządzający w sali sejmowej kompletny cyrk i sprowadzający szacunek do parlamentarzystów do zera, połączyli zorganizowaną przez siebie parodię z bardzo poważnym, realnym i skrajnie dramatycznym wydarzeniem. Odczytali „stanowisko zjednoczonej opozycji” wobec tragedii, jaka zdarzyła się w Berlinie. Połączenie cyrku i klaunady z realną tragedią jest niegodne nie tylko posłów, ale po prostu ludzi. Każdy ma prawo do złożenia kondolencji czy wyrażenia współczucia, ale kontekst takiego czynu nie powinien go ośmieszać i robić z niego parodii. Wysoce niestosowne jest bowiem, mówiąc brutalnie, urządzanie cyrku na pogrzebie.
Można by machnąć ręką na głupoty wyczyniane od kilku dni na sejmowej sali, choć i bez kontekstu berlińskiej tragedii, to pajacowanie absolutnie nie przystoi posłom reprezentującym majestat Rzeczypospolitej. Robienie z parlamentu infantylnego obozowiska, gdzie wznosi się wzniosłe hasła i skąd wysyła się przekazy, jak gdyby chodziło o jakąś walkę narodowo-wyzwoleńczą, jest zwykłą żenadą. Jest naigrawaniem się z tych wszystkich, którzy w różnych miejscach rzeczywiście czymś ryzykują i rzeczywiście reprezentują jakieś zagrożone wartości. Na Wiejskiej mamy wyłącznie parodię kabaretu i cyrku oraz absolutny brak powagi. Bo nie ma za grosz powagi w dziecinadzie z wysyłaniem na zewnątrz komunikatów, jak gdyby się było na froncie i ryzykowało życiem, choć naprawdę ryzykuje się wyłącznie brudem i nieświeżością, i to na własne życzenie. A zanim doszło do kabaretowej okupacji sejmowej sali, było nielicujące z powagą i godnością parlamentarzystów dzikie bieganie po Sejmie i w jego okolicy ze smartfonami w rękach, były wrzaski i profanowanie polskiego hymnu, odśpiewywanego podczas kolejnych odsłon tego cyrku. Można się było z tego śmiać, bo nasilenie groteski przekroczyło granice znane ze świata sztuki. Ale w momencie, gdy w Berlinie zdarzyła się realna i dojmująca tragedia, a cyrkowe towarzystwo postanowiło ją włączyć do swoich wygłupów, miarka się przebrała. To jest kpina z ofiar, a nie poważne zachowanie. To coś wyjątkowo głupiego, żałosnego i dyskredytującego osoby odwołujące się do godności posła i majestatu Rzeczypospolitej.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przy okazji nałożenia się na berlińską tragedię klaunady i żałosnej dziecinady w Sejmie i jego okolicach, bardzo ostro widać, jak ci ludzie igrają z ogniem.
W Berlinie terrorysta zabił ludzi wjeżdżając w nich ciężarówką. Gdy to piszę, niemiecka policja mówi o 12 ofiarach śmiertelnych i 48 rannych. I jak wszystko na to wskazuje, zanim to się zaczęło, terrorysta zabił kierowcę tej ciężarówki – Polaka.
Na to tragiczne wydarzenie reagują przywódcy w wielu krajach, reagują zwykli ludzie, wstrząśnięci barbarzyństwem. I reaguje na to grupa posłów okupująca salę sejmową na ulicy Wiejskiej w Warszawie, nagrywając deklarację. Tylko ta reakcja jest naigrawaniem się z ofiar, jest rodzajem absolutnej groteski, aberracji i pomieszania porządków. Posłowie zachowujący się jak grupa klaunów (przepraszam prawdziwych klaunów), urządzający w sali sejmowej kompletny cyrk i sprowadzający szacunek do parlamentarzystów do zera, połączyli zorganizowaną przez siebie parodię z bardzo poważnym, realnym i skrajnie dramatycznym wydarzeniem. Odczytali „stanowisko zjednoczonej opozycji” wobec tragedii, jaka zdarzyła się w Berlinie. Połączenie cyrku i klaunady z realną tragedią jest niegodne nie tylko posłów, ale po prostu ludzi. Każdy ma prawo do złożenia kondolencji czy wyrażenia współczucia, ale kontekst takiego czynu nie powinien go ośmieszać i robić z niego parodii. Wysoce niestosowne jest bowiem, mówiąc brutalnie, urządzanie cyrku na pogrzebie.
Można by machnąć ręką na głupoty wyczyniane od kilku dni na sejmowej sali, choć i bez kontekstu berlińskiej tragedii, to pajacowanie absolutnie nie przystoi posłom reprezentującym majestat Rzeczypospolitej. Robienie z parlamentu infantylnego obozowiska, gdzie wznosi się wzniosłe hasła i skąd wysyła się przekazy, jak gdyby chodziło o jakąś walkę narodowo-wyzwoleńczą, jest zwykłą żenadą. Jest naigrawaniem się z tych wszystkich, którzy w różnych miejscach rzeczywiście czymś ryzykują i rzeczywiście reprezentują jakieś zagrożone wartości. Na Wiejskiej mamy wyłącznie parodię kabaretu i cyrku oraz absolutny brak powagi. Bo nie ma za grosz powagi w dziecinadzie z wysyłaniem na zewnątrz komunikatów, jak gdyby się było na froncie i ryzykowało życiem, choć naprawdę ryzykuje się wyłącznie brudem i nieświeżością, i to na własne życzenie. A zanim doszło do kabaretowej okupacji sejmowej sali, było nielicujące z powagą i godnością parlamentarzystów dzikie bieganie po Sejmie i w jego okolicy ze smartfonami w rękach, były wrzaski i profanowanie polskiego hymnu, odśpiewywanego podczas kolejnych odsłon tego cyrku. Można się było z tego śmiać, bo nasilenie groteski przekroczyło granice znane ze świata sztuki. Ale w momencie, gdy w Berlinie zdarzyła się realna i dojmująca tragedia, a cyrkowe towarzystwo postanowiło ją włączyć do swoich wygłupów, miarka się przebrała. To jest kpina z ofiar, a nie poważne zachowanie. To coś wyjątkowo głupiego, żałosnego i dyskredytującego osoby odwołujące się do godności posła i majestatu Rzeczypospolitej.
cd na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/320188-wlaczenie-ofiar-berlinskiej-tragedii-do-cyrku-urzadzanego-na-sejmowej-sali-jest-niegodne-zalosne-i-haniebne?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.