Nowoczesny pucz w stylu XVIII-wiecznych zaprzańców załamał się, totalna opozycja zrobiła wszystko, by polskie rodziny, zwłaszcza te wielodzietne, nie otrzymały w 2017 r. blisko 23 mld zł w ramach programu 500 plus oraz by esbekom nie obniżono emerytur z kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie do poziomu emerytury przeciętnego Kowalskiego.
Szaleństwo odciętych od koryta przybiera coraz bardziej groteskowe formy, czego wyrazem może być choćby widok Pań Wicemarszałkiń Sejmu – M. Kidawa-Błońska i B. Dolniak uczepionych fotela marszałka M. Kuchcińskiego. Posłanki Nowoczesnej i PO agresywnie atakujące posłów PiS, telewizyjna tuba spiskowców – TVN 24 i portal dziennikarskiej hieny roku – wzywające do aktów agresji, ulicznych zadym i anarchii w wykonaniu kabaretowej formacji spod znaku KOD, już dawno przekroczyły granice rozsądku i zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Oni wiedzą, że żadnej rewolucji na ulicach nie będzie, bo Polacy już się przekonali, że powrót do władzy PO-PSL, wspieranej przez banksterską Nowoczesną będzie oznaczać odebranie Polakom pieniędzy w ramach programu 500 plus, ponowne podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat, cofnięcie listy darmowych leków dla osób starszych i ponowne esbeckie przywileje oraz rządy sitwy i układów, a także niekontrolowanej władzy tzw. nadzwyczajnej kasty ludzi, z takimi „orłami” na czele jak były już na szczęście prezes TK A. Rzepliński.
Co dla tej wrogiej polskim interesom narodowym opozycji najgorsze, nie zawalił się w mijającym roku ani polski system finansowy, ani polska gospodarka, ani nie miał miejsca żaden inny Armagedon. Polska gospodarka i finanse wbrew ich oczekiwaniom, podobnie jak polski budżet na rok 2016 radzą sobie nadspodziewanie dobrze, zwłaszcza w kontekście zbliżającego się kryzysu w europejskim sektorze bankowym, jak i w związku z ogólnoświatowym spowolnieniem. Mimo olbrzymich lamentów takich speców od gospodarki jak R. Petru i J. Mucha oraz innych podżegaczy i politycznych podpalaczy kraju, wpływy podatkowe do budżetu państwa za rok 2016 są wyjątkowo dobre i wyższe o blisko 16 mld zł, deficyt budżetowy na ten rok będzie znacząco niższy od zaplanowanego o co najmniej kilkanaście miliardów złotych. Bezrobocie jest najniższe od 26 lat, wpływy z eksportu na plusie w kwocie ok. 20 mld zł, inwestorzy nie tylko nie zamierzają uciekać, czego tak bardzo pragnie opozycja denuncjując Polskę i polski rząd gdzie tylko się da, zwłaszcza w Brukseli i zagranicznej prasie, ale wręcz rośnie zainteresowanie inwestycjami w Polsce. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw jest wyższe o ponad 3 proc. i dotyczy 6 mln osób. Trwa w najlepsze zapoczątkowana dopiero co repolonizacja sektora bankowego i nawet jeśli czasem nadmiernie spiesząc się z zakupami przepłacamy, to konsekwentnie posuwamy się naprzód.
Źli ludzie o podłych intencjach już wiedzą, że żadnego gospodarczego i finansowego krachu w greckim stylu, jaki już obwieścili całemu światu w Polsce nie będzie ani w 2016, ani w 2017 r. Stąd też ta desperacja i polityczne chuligaństwo z blokowaniem prac Sejmu, a przecież za swą normalną pracę posłowie biorą publiczne pieniądze. Ośmieszeni i skompromitowani w pełni legalnym fortelem marszałka M. Kuchcińskiego i Klubu PiS, który skutecznie uchwalił zarówno budżet państwa na rok 2017 jak i ustawę przywracającą minimum ludzkiej sprawiedliwości, czyli obniżenie esbeckich emerytur, liżą dziś rany i szukają kolejnego pretekstu do awantury. Teraz najlepiej byłoby, żeby PO-PSL wsparci geniuszami z Nowoczesnej utworzyły własny Trybunał Stanu w Wenecji, w którym sądził będzie według zasad siły wyższej nie byle jaki orzeł, bo sam sędzia A. Rzepliński, założyły podziemny parlament, najlepiej na uchodźstwie w Berlinie, z marszałkiem J. Protasiewiczem, a za prezydenta obrali sobie cienkiego Bolka. Być może powinni wystrugać sobie drewniane karabiny i rozpocząć partyzantkę w Poznańskiem, bo choć lasów tam niezbyt wiele, to mogą tam jednak liczyć na aprowizację z rąk prezydenta Poznania. Powinni też, wzorem Nowoczesnej, zwrócić się do polskich emerytów o dobrowolne wpłaty np. po 100 zł na Skarb Powstańczy z ministrem J.V. Rostowskim na czele.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nowoczesny pucz w stylu XVIII-wiecznych zaprzańców załamał się, totalna opozycja zrobiła wszystko, by polskie rodziny, zwłaszcza te wielodzietne, nie otrzymały w 2017 r. blisko 23 mld zł w ramach programu 500 plus oraz by esbekom nie obniżono emerytur z kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie do poziomu emerytury przeciętnego Kowalskiego.
Szaleństwo odciętych od koryta przybiera coraz bardziej groteskowe formy, czego wyrazem może być choćby widok Pań Wicemarszałkiń Sejmu – M. Kidawa-Błońska i B. Dolniak uczepionych fotela marszałka M. Kuchcińskiego. Posłanki Nowoczesnej i PO agresywnie atakujące posłów PiS, telewizyjna tuba spiskowców – TVN 24 i portal dziennikarskiej hieny roku – wzywające do aktów agresji, ulicznych zadym i anarchii w wykonaniu kabaretowej formacji spod znaku KOD, już dawno przekroczyły granice rozsądku i zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Oni wiedzą, że żadnej rewolucji na ulicach nie będzie, bo Polacy już się przekonali, że powrót do władzy PO-PSL, wspieranej przez banksterską Nowoczesną będzie oznaczać odebranie Polakom pieniędzy w ramach programu 500 plus, ponowne podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat, cofnięcie listy darmowych leków dla osób starszych i ponowne esbeckie przywileje oraz rządy sitwy i układów, a także niekontrolowanej władzy tzw. nadzwyczajnej kasty ludzi, z takimi „orłami” na czele jak były już na szczęście prezes TK A. Rzepliński.
Co dla tej wrogiej polskim interesom narodowym opozycji najgorsze, nie zawalił się w mijającym roku ani polski system finansowy, ani polska gospodarka, ani nie miał miejsca żaden inny Armagedon. Polska gospodarka i finanse wbrew ich oczekiwaniom, podobnie jak polski budżet na rok 2016 radzą sobie nadspodziewanie dobrze, zwłaszcza w kontekście zbliżającego się kryzysu w europejskim sektorze bankowym, jak i w związku z ogólnoświatowym spowolnieniem. Mimo olbrzymich lamentów takich speców od gospodarki jak R. Petru i J. Mucha oraz innych podżegaczy i politycznych podpalaczy kraju, wpływy podatkowe do budżetu państwa za rok 2016 są wyjątkowo dobre i wyższe o blisko 16 mld zł, deficyt budżetowy na ten rok będzie znacząco niższy od zaplanowanego o co najmniej kilkanaście miliardów złotych. Bezrobocie jest najniższe od 26 lat, wpływy z eksportu na plusie w kwocie ok. 20 mld zł, inwestorzy nie tylko nie zamierzają uciekać, czego tak bardzo pragnie opozycja denuncjując Polskę i polski rząd gdzie tylko się da, zwłaszcza w Brukseli i zagranicznej prasie, ale wręcz rośnie zainteresowanie inwestycjami w Polsce. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw jest wyższe o ponad 3 proc. i dotyczy 6 mln osób. Trwa w najlepsze zapoczątkowana dopiero co repolonizacja sektora bankowego i nawet jeśli czasem nadmiernie spiesząc się z zakupami przepłacamy, to konsekwentnie posuwamy się naprzód.
Źli ludzie o podłych intencjach już wiedzą, że żadnego gospodarczego i finansowego krachu w greckim stylu, jaki już obwieścili całemu światu w Polsce nie będzie ani w 2016, ani w 2017 r. Stąd też ta desperacja i polityczne chuligaństwo z blokowaniem prac Sejmu, a przecież za swą normalną pracę posłowie biorą publiczne pieniądze. Ośmieszeni i skompromitowani w pełni legalnym fortelem marszałka M. Kuchcińskiego i Klubu PiS, który skutecznie uchwalił zarówno budżet państwa na rok 2017 jak i ustawę przywracającą minimum ludzkiej sprawiedliwości, czyli obniżenie esbeckich emerytur, liżą dziś rany i szukają kolejnego pretekstu do awantury. Teraz najlepiej byłoby, żeby PO-PSL wsparci geniuszami z Nowoczesnej utworzyły własny Trybunał Stanu w Wenecji, w którym sądził będzie według zasad siły wyższej nie byle jaki orzeł, bo sam sędzia A. Rzepliński, założyły podziemny parlament, najlepiej na uchodźstwie w Berlinie, z marszałkiem J. Protasiewiczem, a za prezydenta obrali sobie cienkiego Bolka. Być może powinni wystrugać sobie drewniane karabiny i rozpocząć partyzantkę w Poznańskiem, bo choć lasów tam niezbyt wiele, to mogą tam jednak liczyć na aprowizację z rąk prezydenta Poznania. Powinni też, wzorem Nowoczesnej, zwrócić się do polskich emerytów o dobrowolne wpłaty np. po 100 zł na Skarb Powstańczy z ministrem J.V. Rostowskim na czele.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319820-nowoczesny-zamach-stanu-nie-udal-sie-polityczni-terrorysci-przegrali