Posłowie opozycji zamiast pracować i zajmować się ustawami chodzą i mówią: „Chcemy obalić rząd”. Rząd pracuje, dokonuje reform, które czasami są bolesne. Muszą być napiecia, ale nie dzieje się nic takiego, co by uzasadniało taki poziom histerii
— podkreślił na antenie TVP Info Jacek Karnowski.
Redaktor naczelny tygodnia „wSieci” podkreślił, że protesty są wynikiem podziału Polski.
Protestują ludzie, którzy bardzo tracą na tych zmianach, którzy się boją utratz przywilejów, albo są psychicznie przywiązani do poprzedniej władzy
— mówił Karnowski.
Dziennikarz przypomniał również, że za rządów Platformy Obywatelskiej każda większa manifestacja kończyła się bijatykami.
To jest próba obalenia rządu. Wybory maja być za 3 lata, każdy może kandydować, żadne wolności nie są zagrożone, demokracja ma się coraz lepiej. Można demonstrować. Tak się dziwnie składało, że za rządów PO każda większa demonstracja – np. Marsz Niepodległości - kończyła się bijatykami, rzucaniem kamieni. Teraz tego nie ma
— zwrócił uwagę Jacek Karnowski.
Podkreślił, że top, co się dzieje, to cyrk, który nie może się udać.
To całkowite odwrócenie rzeczywistości. Jakiś rokosz. To się nie może udać. To, co się dzieje to cyrk - są przygotowane mównice, ludzie udają rannych. Na to nie można się zgodzić
— powiedział na antenie TVP Info Jacek Karnowski,
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319806-jacek-karnowski-opozycja-nie-zajmuje-sie-ustawami-tylko-chodzi-i-mowi-chcemy-obalic-rzad