To była zbrodnia i hańba. Jak można było strzelać z karabinów do bezbronnych ludzi? Nazywajmy rzeczy po imieniu
— powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości 35. rocznicy masakry w kopalni „Wujek”.
W Katowicach upamiętniono w piątek dziewięciu górników z kopalni Wujek, którzy zginęli od milicyjnych kul na początku stanu wojennego. Uczestniczący w uroczystościach prezydent Andrzej Duda podkreślił, że właśnie tym bohaterom zawdzięczamy dzisiejszą Polskę.
Gdyby nie te dramatyczne etapy, gdyby nie tamta krew, gdyby nie tamto bohaterstwo, ich wszystkich, ich rodzin, ich przyjaciół, którzy razem z nimi walczyli, nie byłoby dzisiaj Polski w NATO, w Unii Europejskiej; wolnej, w której każdy może sobie głosić poglądy jakie mu się podoba. Nie możemy nigdy o tym zapomnieć, że to właśnie tym bohaterom tę Polskę zawdzięczamy, ale zawsze musimy także i pamiętać, o jakie wartości oni walczyli - godność, solidarność, sprawiedliwość
— powiedział prezydent przed Krzyżem-Pomnikiem upamiętniającym zabitych górników.
Stan wojenny nie był kulturalnym wydarzeniem. To, co działo się w czasie stanu wojennego nie było robione kulturalnie, jak to mogliśmy ostatnio usłyszeć. Kopalnia „Wujek” jest tego najbardziej dramatycznym świadectwem. To była zbrodnia, której dopuścili się komuniści. To była zdrada, której dopuścili się i dopuszczali się przez cały tamten czas komuniści. To była hańba, bo jak można było strzelać z karabinu do bezbronnych ludzi? Nazywajmy sprawy po imieniu
— podkreślił Andrzej Duda, oddając hołd tym wszystkim, którzy w stanie wojennym „potrafili trwać z podniesionym czołem i odwagą”.
To byli ludzie, ci którzy za to odpowiadali i odpowiadają, pozbawieni całkowicie honoru, ludzie którzy absolutnie zhańbili się swoją postawą, choć niestety główni decydenci nigdy nie odpowiedzieli za te zbrodnie. Niektórzy z tych, którzy byli odpowiedzialni, a już nie żyją, byli pożegnani przez wolną Polskę z honorami
— przypomniał prezydent.
Może i to trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, że ta Polska była wolna, gdy ich żegnała, ale z pewnością nie była uczciwa i sprawiedliwa. Mam nadzieję, że sprawiedliwą i uczciwą Polskę jesteśmy wreszcie w stanie odbudować
— podkreślił.
Jeszcze raz chylę czoła nad grobami poległych, przed bohaterami tamtych dni, przed górnikami kopalni „Wujek”, kopalni „Manifest Lipcowy”, kopalni „Piast”, przed wszystkimi którzy w tamtych dniach potrafili trwać z podniesionym czołem i odwagą. Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć poległym
— zakończył prezydent.
Piątkowe uroczystości rozpoczęła Msza św. w katowickim kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Później przed poświęconym 25 lat temu pomnikiem odbył się apel pamięci i modlitwa w intencji górników. List do uczestników uroczystości przysłała premier Beata Szydło. Szefowa rządu wskazała w nim, że musimy wciąż wypełniać testament poległych górników i podtrzymywać ideały, za które oddali życie.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To była zbrodnia i hańba. Jak można było strzelać z karabinów do bezbronnych ludzi? Nazywajmy rzeczy po imieniu
— powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości 35. rocznicy masakry w kopalni „Wujek”.
W Katowicach upamiętniono w piątek dziewięciu górników z kopalni Wujek, którzy zginęli od milicyjnych kul na początku stanu wojennego. Uczestniczący w uroczystościach prezydent Andrzej Duda podkreślił, że właśnie tym bohaterom zawdzięczamy dzisiejszą Polskę.
Gdyby nie te dramatyczne etapy, gdyby nie tamta krew, gdyby nie tamto bohaterstwo, ich wszystkich, ich rodzin, ich przyjaciół, którzy razem z nimi walczyli, nie byłoby dzisiaj Polski w NATO, w Unii Europejskiej; wolnej, w której każdy może sobie głosić poglądy jakie mu się podoba. Nie możemy nigdy o tym zapomnieć, że to właśnie tym bohaterom tę Polskę zawdzięczamy, ale zawsze musimy także i pamiętać, o jakie wartości oni walczyli - godność, solidarność, sprawiedliwość
— powiedział prezydent przed Krzyżem-Pomnikiem upamiętniającym zabitych górników.
Stan wojenny nie był kulturalnym wydarzeniem. To, co działo się w czasie stanu wojennego nie było robione kulturalnie, jak to mogliśmy ostatnio usłyszeć. Kopalnia „Wujek” jest tego najbardziej dramatycznym świadectwem. To była zbrodnia, której dopuścili się komuniści. To była zdrada, której dopuścili się i dopuszczali się przez cały tamten czas komuniści. To była hańba, bo jak można było strzelać z karabinu do bezbronnych ludzi? Nazywajmy sprawy po imieniu
— podkreślił Andrzej Duda, oddając hołd tym wszystkim, którzy w stanie wojennym „potrafili trwać z podniesionym czołem i odwagą”.
To byli ludzie, ci którzy za to odpowiadali i odpowiadają, pozbawieni całkowicie honoru, ludzie którzy absolutnie zhańbili się swoją postawą, choć niestety główni decydenci nigdy nie odpowiedzieli za te zbrodnie. Niektórzy z tych, którzy byli odpowiedzialni, a już nie żyją, byli pożegnani przez wolną Polskę z honorami
— przypomniał prezydent.
Może i to trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, że ta Polska była wolna, gdy ich żegnała, ale z pewnością nie była uczciwa i sprawiedliwa. Mam nadzieję, że sprawiedliwą i uczciwą Polskę jesteśmy wreszcie w stanie odbudować
— podkreślił.
Jeszcze raz chylę czoła nad grobami poległych, przed bohaterami tamtych dni, przed górnikami kopalni „Wujek”, kopalni „Manifest Lipcowy”, kopalni „Piast”, przed wszystkimi którzy w tamtych dniach potrafili trwać z podniesionym czołem i odwagą. Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć poległym
— zakończył prezydent.
Piątkowe uroczystości rozpoczęła Msza św. w katowickim kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Później przed poświęconym 25 lat temu pomnikiem odbył się apel pamięci i modlitwa w intencji górników. List do uczestników uroczystości przysłała premier Beata Szydło. Szefowa rządu wskazała w nim, że musimy wciąż wypełniać testament poległych górników i podtrzymywać ideały, za które oddali życie.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319703-prezydent-duda-w-35-rocznice-masakry-w-kopalni-wujek-to-byla-zbrodnia-i-hanba-nazywajmy-rzeczy-po-imieniu