Odebranie stopni generalskich Czesławowi Kiszczakowi i Wojciechowi Jaruzelskiemu to rewanżyzm - ocenił we wtorek lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Jak dodał obaj generałowie mają krew na rękach, ale zgodnie z prawem trzeba wskazać formalne podstawy do odebrania im stopni.
We wtorek minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapowiedział, że Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi zostaną odebrane stopnie generalskie.
Podejmujemy w tej sprawie kroki prawne mające na celu odebranie stopni wojskowych zarówno panu Jaruzelskiemu, jak i panu Kiszczakowi. Zbrodniarze odpowiedzialni za działanie zbrojne przeciwko własnemu narodowymi nie zasłużyli na to, by nosić te stopnie wojskowe
— dodał Macierewicz podczas wtorkowej prezentacji dokumentów dot. krwawych wydarzeń grudnia 1970 r.
Pytany przez dziennikarzy w Sejmie o odebranie stopni generalskich Kiszczakowi i Jaruzelskiemu szef Nowoczesnej odpowiedział, że jest to „rewanżyzm”.
Ja nie jestem zwolennikiem ani generała Kiszczaka, ani Jaruzelskiego, uważam, że obaj mają krew na rękach. Ale zgodnie z polskim prawem trzeba udowodnić, dlaczego im się te stopnie nie należą
– podkreślił Petru.
To były czasy PRL-u, to były generalskie stopnie PRL-owskie, ale mam wrażenie, że to co robi PiS to jest rewanżyzm bez faktografii
— dodał polityk.
Jak podkreślił, jeżeli PiS udowodni, że są formalne podstawy ku temu, żeby odebrać Kiszczakowi i Jaruzelskiemu stopnie generalskie, „to będzie OK”.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319188-petru-w-roli-adwokata-diabla-broni-jaruzelskiego-i-kiszczaka-przed-degradacja-mam-wrazenie-ze-to-co-robi-pis-to-rewanzyzm-bez-faktografii