W nieposłuszeństwie nie chodzi o nieprzestrzeganie prawa w ogóle, to by było absurdalne. Chodzi o nieprzestrzeganie prawa zakazującego demonstracji, ale także o sprzeciw wobec łamania konstytucji przez rząd i prezydenta
— tak na łamach „Gazety Wyborczej” Mateusz Kijowski tłumaczy zapis o wypowiedzeniu posłuszeństwa władzy w odezwie na demonstrację 13 grudnia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Schetyna odcina się od Mazguły i wbija szpilkę Kijowskiemu: „Obecność tego pana jest kompromitująca. Nie znam go i nie chcę go poznać”
Zapytany o to, skąd pomysł, żeby pod odezwą podpisał się płk. Mazguła przyznał, że sam to zaproponował. Stwierdził, że Mazguła bardzo aktywnie komunikuje się ze środowiskami mundurowymi.
Ponieważ PiS pracuje właśnie nad skandaliczną ustawą obcinającą emerytury wszystkim mundurowym, którzy choć jeden dzień przepracowali w PRL, uznałem, że warto, by pułkownik Mazguła również podpisał się pod odezwą
— mówił Kijowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tłumaczenia zakrawające o kpinę. Kijowski: „Pamiętam stan wojenny. Niełatwą decyzją było zorganizowanie w tym dniu protestów”
Pomysł ten skrytykował między innymi Władysław Frasyniuk, który stwierdził, że nie wie, kogo miałby reprezentować Mazguła. Kijowski przyznał, że rozumie Frasyniuka, a zaproszenie dla pułkownika było „błędem taktycznym”…
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Konflikt w KOD? Kijowski krytykowany za hasła głoszone na wiecach. Szumełda: Dzieli sympatyków KOD
Zapytany o to, jak KOD sprawdził się przez rok rządów PiS przyznał, że był nieskuteczny.
W powstrzymaniu niszczenia praworządności w Polsce przez PiS byliśmy nieskuteczni. Ale nikt z nas nie zakładał, że po roku istnienia KOD PiS straci władzę
— bronił się lider KOD.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W nieposłuszeństwie nie chodzi o nieprzestrzeganie prawa w ogóle, to by było absurdalne. Chodzi o nieprzestrzeganie prawa zakazującego demonstracji, ale także o sprzeciw wobec łamania konstytucji przez rząd i prezydenta
— tak na łamach „Gazety Wyborczej” Mateusz Kijowski tłumaczy zapis o wypowiedzeniu posłuszeństwa władzy w odezwie na demonstrację 13 grudnia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Schetyna odcina się od Mazguły i wbija szpilkę Kijowskiemu: „Obecność tego pana jest kompromitująca. Nie znam go i nie chcę go poznać”
Zapytany o to, skąd pomysł, żeby pod odezwą podpisał się płk. Mazguła przyznał, że sam to zaproponował. Stwierdził, że Mazguła bardzo aktywnie komunikuje się ze środowiskami mundurowymi.
Ponieważ PiS pracuje właśnie nad skandaliczną ustawą obcinającą emerytury wszystkim mundurowym, którzy choć jeden dzień przepracowali w PRL, uznałem, że warto, by pułkownik Mazguła również podpisał się pod odezwą
— mówił Kijowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tłumaczenia zakrawające o kpinę. Kijowski: „Pamiętam stan wojenny. Niełatwą decyzją było zorganizowanie w tym dniu protestów”
Pomysł ten skrytykował między innymi Władysław Frasyniuk, który stwierdził, że nie wie, kogo miałby reprezentować Mazguła. Kijowski przyznał, że rozumie Frasyniuka, a zaproszenie dla pułkownika było „błędem taktycznym”…
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Konflikt w KOD? Kijowski krytykowany za hasła głoszone na wiecach. Szumełda: Dzieli sympatyków KOD
Zapytany o to, jak KOD sprawdził się przez rok rządów PiS przyznał, że był nieskuteczny.
W powstrzymaniu niszczenia praworządności w Polsce przez PiS byliśmy nieskuteczni. Ale nikt z nas nie zakładał, że po roku istnienia KOD PiS straci władzę
— bronił się lider KOD.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318674-kijowski-przyznaje-sie-do-bledu-ws-plk-mazguly-to-byl-blad-taktyczny-i-zaraz-deklaruje-ze-pomyslem-na-przyszlosc-kod-jest-edukacja-obywateli-i-politykow