Przed gmachem Muzeum Narodowego w Krakowie na przyjazd premiera Viktora Orbana i szefowej polskiego rządu Beaty Szydło czekała nieliczna grupa opozycjonistów. Przed przybyciem Szydło głośno krzyczeli: „Wolność, wolność demokracja”, „To jest Kraków, a nie Moskwa”, natomiast gdy przyjechał Orban, skandowali: „To jest Kraków, nie Budapeszt”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Viktor Orban w Krakowie. Szef węgierskiego rządu został powitany przez premier Beatą Szydło, spotka się też z Jarosławem Kaczyńskim
Trzymali też duży transparent z napisem „Stop Orbanisation”. Później na gmachu muzeum wyświetlili napisy: „Beata Szydło odblokuj wyrok Trybunału Konstytucyjnego” oraz „Dojna Zmiana”.
Orban przybył do Krakowa z dwudniową wizytą. W piątek weźmie udział w konferencji naukowej pt. „Europa Centralis: losy regionu na przestrzeni dziejów”. Konferencja, organizowana przez Uniwersytet Jagielloński we współpracy z krakowskim konsulatem generalnym Węgier i Węgierskim Instytutem Kultury w Warszawie, nawiązuje do obchodzonego w 2016 r. stulecia urodzin prof. Wacława Felczaka - historyka, znawcy dziejów Europy Środkowej i Węgier, a także postaci istotnej dla formowania się węgierskiej opozycji demokratycznej w latach 70. i 80.
Orban, który uczestniczył w wykładach prof. Felczaka w tamtym okresie, ma wygłosić wykład poświęcony postaci historyka. Konferencja została też objęta przez szefa węgierskiego rządu honorowym patronatem.
Prawdopodobnie z Orbanem spotka się przy okazji jego wizyty w Polsce również prezes PiS Jarosław Kaczyński.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318648-co-za-wstyd-zacietrzewieni-kod-ziarze-powitali-premiera-orbana-okrzykami-to-jest-krakow-nie-budapeszt-zdjecia