Szokujący opór kolejnego świadka, który zeznawał dziś przed komisją śledczą ds. Amber Gold. Przesłuchanie Katarzyny Brzezińskiej, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Prokuratury Krajowej, zamieniło się w awanturę, gdy śledcza odmówiła składania zeznań publicznie. Niemal godzinę trwało przekonywanie prokurator Brzezińskiej, by ta zechciała jednak zeznawać.
Katarzyna Brzezińska stwierdziła, że postępowanie dyscyplinarne wobec śledczych ws. Amber Gold toczyło się niejawnie, a zakończyło nową ustawą o prokuraturze, więc jej dzisiejsze zeznania także muszą odbywać się bez udziału kamer i dziennikarzy. Na nic zdały się tłumaczenia sejmowych prawników i członków komisji, którzy wskazywali, że specjalna opinia Prokuratora Krajowego zwalnia przesłuchiwanych śledczych z tajemnicy.
Tak prowadziliście państwo postępowania dyscyplinarne, że Prokurator Krajowy uznał, iż należy je ujawnić przed pracami komisji.
– tłumaczyła posłanka Małgorzata Wassermann.
Naprawdę nie mam żadnego zamiaru utrudniać pracy wysokiej komisji, chcę złożyć zeznania, niemniej nie chcę się narazić na odpowiedzialność karną
– odpowiadała prokurator Brzezińska.
Posłowie kilkakrotnie stwierdzili, że nieskuteczność postępowań dyscyplinarnych wobec nieudolnych prokuratorów, spowodowała dzisiejszy opór prokurator Brzezińskiej. Ona sama prowadziła bowiem postępowania wobec prokuratorów, z których wszyscy zostali uniewinnieni przed sądem dyscyplinarnym.
Szkoda naszego czasu. (…) Nie uznajemy prawa do utajnienia pani zeznań.
– stwierdziła Małgorzata Wassermann i przesłuchanie rozpoczęto pomimo wątpliwości prokurator Brzezińskiej.
Już pierwsze pytanie ujawniło rzeczywiste intencje prokurator Brzezińskiej i potwierdziło, że wyłączenie jawności zeznań wynikało z faktu, że opinia publiczna pozna szokujący stosunek Brzezińskiej do nieudolnych postępowań dyscyplinarnych.
Kiedy dowiedziała się Pani o postępowaniach dyscyplinarnych. Czy uważała Pani, że zarzuty zostały poprawnie sformułowane? Czy zgłaszała Pani do Pana Radoniewicza źle sformułowanie zarzutów? Czy zwracała Pani uwagę na ewentualne problemy?
– pytała posłanka Wassermann.
One były opracowane w takim stanie, w jakim były. Nie podzielam opinii, że były one źle skonstruowane.
– odpowiedziała Brzezińska, stając się kolejnym śledczym, który jest zadowolony ze swoich działań w kontekście afery Amber Gold.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318439-skandal-na-komisji-amber-gold-prokurator-nie-chce-publicznych-przesluchan-co-ukrywa