Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość różne padały określenia - od autorytaryzmu, przez totalitaryzm, na porównaniach do hitleryzmu kończąc. Porównywano w sposób kuriozalny, przerysowywano, straszono.
A jednak, jak śpiewał rockowy zespół Pidżama Porno, każdy nowy dzień niesie nowe paranoje… A przynajmniej na Czerskiej powinni to sobie puszczać co rano. Każdego dnia.
Na łamach słabnącego dziennika pani prof. Magdalena Środa zupełnie poważnie oznajmia i przestrzega:
Unieważnią wybory, zabiorą paszporty, wprowadzą cenzurę i obowiązkowe msze dla wszystkich. Są na bardzo dobrej drodze, by tego dokonać i trwać latami
— czytamy.
W jej ocenie dzisiejszy spór polityczny skończy się dla Polski tragicznie, a historię III RP będziemy wspominać z nostalgią i rozrzewnieniem.
Za jakiś czas ze wzruszeniem i niedowierzaniem niektórzy z nas będą wspominali czasy, gdy w Polsce były wolność, demokracja i dobrobyt (z ciepłą wodą w kranie). Te jedyne jasne trzydzieści lat w naszej całej historii! Było, minęło, nie wróci. (…) Podobnie było chyba za czasów stanu wojennego. Pamiętam badania, w których znacząca część ludzi cieszyła się z jego wprowadzenia, bo wreszcie był porządek i silna władza, która wiedziała, czego chce
— oznajmia pani profesor.
Stan wojenny? Zabiorą paszporty i wprowadzą cenzurę? To jeszcze nic. Kilka stron dalej autor „Gazety Wyborczej” - niejaki Stanisław Skarżyński (niegdyś asystent Moniki Olejnik) zestawia Polskę rządzoną przez PiS z… Syrią.
Jakie czasy, taki zamach stanu. Dziś w Aleppo swobodnie można rozmawiać przez komórkę. Wszystkie sieci działają. Podobnie w Warszawie, w której trwa przewrót polityczny, dzień po dniu sprawdzane są bilety autobusowe
— czytamy.
W ocenie tego publicysty polityków PiS będzie trzeba sądzić nie według zasad opisanych w kodeksach karnych, ale na specjalnych warunkach.
Ci ludzie dostali władzę o określonych parametrach i zasięgu, a wykorzystali ją, żeby zmienić zasady i otrzymaną władzę uczynić bezgraniczną. To nie jest nadużycie władzy, to nie jest korupcja. To zdrada. (…) Potwora, którym dziś jest PiS, stworzył Donald Tusk i jego partia. Jego i jej słabość, głupota i niezdolność odparcia pokusy hodowania sobie przeciwnika, którego łatwo pobić w kolejnych starciach wyborczych
— denerwuje się Skarżyński.
I dodaje:
Prędzej czy później przyjdzie czas, gdy pojawi się możliwość osądzenia tych, którzy nam III Rzeczpospolitą wykończyli. (…) Rozliczymy autorytarną IV Rzeczpospolitą, która rodzi się na naszych oczach
— czytamy.
Paranoje na Czerskiej trwają w najlepsze. Być może spowodowane kolejnymi zwolnieniami w Agorze (niedawno odeszło aż 10% pracowników), być może słabnącymi wynikami pisma (po raz pierwszy przegonił ich „Super Express”). Nerwy są zrozumiałe. Ale tak kuriozalne artykuły zostaną zapamiętane.
svl
Książka, którą trzeba przeczytać! „George Soros. Najniebezpieczniejszy człowiek świata” - Andreas von Rétyi.
Multimiliarder, jego globalna sieć i koniec takiego świata, jaki znamy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318393-nowe-paranoje-na-czerskiej-gw-zestawia-polske-pod-rzadami-pis-z-syria-wprowadza-cenzure-i-obowiazkowe-msze-dla-wszystkich