Jacek Harłukowicz, nieznany mi nawet ze słyszenia autor „Gazety Wyborczej”, oskarżył mnie, że naruszam zasadę domniemania niewinności Józefa Piniora. Dowodem miał być mój komentarz na portalu „wPolityce”, w którym radziłem „Wyborczej”, aby skoro jedynym tytułem do przeprowadzenia przez nią sążnistego wywiadu o polityce był status podejrzanego, organizowała wywiady z kolejnymi osobami, którym stawia się zarzuty karne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pomysł dla „Wyborczej” - dlaczego nie wywiad o polityce z każdym podejrzanym o przestępstwo? Po kolei
Redaktor Harłukowicz zaatakował też moje wypowiedzi z radia TOK FM, w których stwierdziłem, że Pinior stał się bohaterem opozycji, dopiero kiedy został oskarżony. Chodziło mi o bycie bohaterem opozycji obecnej, ale rzeczywiście wyśmiewałem też kreowanie tej postaci na jedną z pierwszoplanowych legend „Solidarności”. Była to polemika z lewicową prawniczką Moniką Płatek. Stwierdziłem, że dla wielu Polaków Pinior stał się znany dopiero po filmie „80 milionów”, czemu o dziwo – redaktor Harłukowicz tego nie usłyszał? – przytaknęła prowadząca, Dominika Wielowieyska.
Nota bene i w komentarzu i w rozmowie podkreślałem dzielność Józefa Piniora z tamtych czasów. Natomiast podtrzymuję opinię, że przed aresztowaniem był drugorzędnym politykiem na emeryturze – po przegranych senackich wyborach.
Ani w cytowanych przed „Wyborczą”, ani w niecytowanych zdaniach nie przesądzałem o niczyjej winie. Nigdy tego nie robię. Jeśli robili to inni, ubolewam. Ja się nie wpisuję w żadną mantrę: rządową czy opozycyjną.
Ale Harłukowiczowi i innym odpowiem, że zasada swoistej ciszy przed wyrokiem powinna obowiązywać w obie strony. Fetowanie podejrzanego, zapewnianie o jego niewinności czy kreowanie na postać ważniejszą niż w rzeczywistości, co sugeruje istnienie innych powodów dla represji, jest równie niestosowne. Co więcej wywołuje reakcję – np. zapowiedź Zbigniewa Ziobro, że będzie ujawniał jakieś dowody.
Kto sieje wiatr, zbiera burzę. Kto robi ze sprawy kryminalnej polityczną hucpę, wyrządza krzywdę temu, w czyjej obronie rzekomo staje. Tyle.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318323-zasada-swoistej-ciszy-przed-wyrokiem-powinna-obowiazywac-obie-strony-jeszcze-o-sprawie-piniora?wersja=mobilna