Bez refleksji i skruchy! Pułkownik Mazguła, który bronił zbrodniczego stanu wojennego nie przestaje szokować. W wywiadzie dla portalu wp.pl idzie w zaparte i nadal nawołuje do buntu przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Chełpi się też, że to m.in. za sprawą odezwy, która podpisał wspólnie z politykami opozycji i Mateuszem Kijowskim, obecna władza go atakuje. Broni też funkcjonariuszy komunistycznego reżimu, a część odpowiedzialności za zbrodnie stanu wojennego zwala na działaczy „Solidarności”!
W moim odczuciu obecna władza przestraszyła się listu, który podpisałem razem m.in. z liderami opozycji. Dlatego podjęto działania mające na celu dyskredytacje mojej osoby.
– przekonuje Mazguła w portalu wp.pl.
CZYTAJ TAKŻE:Bronił esbeckich emerytur, nazwał stan wojenny „kulturalnym zdarzeniem”. Awans odebrał z rąk… Siemoniaka
Oczywiście nie omieszkał ponownie bronić funkcjonariuszy komunistycznego reżimu, którzy uczestniczyli w pacyfikacji opozycji demokratycznej 13 grudnia 2013. Zrzuca też odpowiedzialność na członków „Solidarności”, którzy w stanie wojennym stanęli do beznadziejnej walki z milicją i wojskiem.
No dobrze, ale nie można generalizować, że tylko żołnierze czy milicjanci byli źli. Przecież ludzie podchodzili do nich i atakowali ich, rzucali w twarz różne przedmioty i niemiłe epitety. To był stan wojenny, to były emocje. (…) Mam jednak również szacunek do poległych milicjantów i żołnierzy, o których w kontekście tamtych zdarzeń tak mało się mówi.(…)
– szokuje Mazguła.
A jak tłumaczy swoje zaangażowanie polityczne wymierzone przeciwko legalnej władzy, którą popierają miliony Polaków?
Mamy demokratycznie wybrany rząd, który niszczy wszystkie demokratyczne elementy naszego życia, za które się wziął. Dla mnie jest to przykład arogancji, która wyszła z demokratycznych wyborów, ale niszczy wszystko, co demokratyczne. Począwszy od Trybunału Konstytucyjnego, po wszystkie prawa, które mogą zabrać obywatelom. To nie są żarty.
– histeryzuje Mazguła w portalu wp.pl
Mazguła odniósł się również do notatki służbowej z 1982 roku, którą ujawniła TVP. Czytamy w niej, że Mazguła „w okresie stanu wojennego wzorowo realizował stawiane przed nim zadania. W pełni popiera ideę socjalistycznej odnowy i akceptuje konieczność wprowadzenia stanu wojennego”.
Nie ja pisałem tę opinię i nie mnie ją oceniać, ale na pewno nie jest to prawda. Wiedzą o tym żołnierze, z którymi służyłem i najlepiej ich pytać o opinię na ten i mój temat. Warto pamiętać również o tym, że gdyby w tej notatce znalazło się zdanie, że nie popieram konieczności wprowadzenia stanu wojennego, to byłoby to jednoznaczne z usunięciem ze służby wojskowej.
– „tłumaczy” informacje zawarte w notatce.
Buta i arogancja Mazguły są doskonały przykładem mentalności sowieckiej. Dla takich ludzi jak Mazguła, legalna władza to tylko „karykatura”. Jedynym argumentem może być dla niego argument siły. Tacy ludzie firmują dziś swoją twarzą kolejny protest opozycji i środowiska KOD. Maski opadły. Oby nie doszło do konfrontacji.
wp.pl, WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318308-zoldak-jaruzelskiego-chce-wojny-z-legalna-wladza-plk-mazgula-tak-nawolujemy-do-buntu-przeciwko-karykaturze-wladzy