Znam różne relacje dziennikarzy. (…) Wystarczy spojrzeć, co napisał Michał Karnowski, który jasno mówi, że nie było tam polityków, że nie było pani premier, a wrażenie było takie, że siedziała tam pani premier i w jakiś sposób próbowała zebrać jak największą grupę dziennikarzy
— mówił o powrocie rządowej delegacji z Londynu wiceszef MON, Bartosz Kownacki, który był gościem Radia Zet.
Były próby narracji, że naruszona została instrukcja HEAD, a tak nie było
— podkreślił.
Właśnie tak powinien zareagować pilot. (…) Dowiedział się o sytuacji i jego polecenie zostało wykonane
— tłumaczył wiceminister.
Kownacki zaznaczył, że w tej sytuacji zostały spełnione procedury.
Nic w tej sprawie się nie stało, państwo zadziałało, bo nie doszło do lotu ze złamaniem prawa. Tego oczekiwałbym od kapitana statku powietrznego, bez względu na to, czy jest cywilem czy żołnierzem, tego też oczekiwałbym od przedstawicieli rządu. (…) Nawet jeśli są takie sytuacje, to ktoś potrafi podjąć decyzję
— mówił gość Radia Zet.
Mamy to tragiczne wydarzenie z 10 kwietnia 2010, więc wszyscy jesteśmy bardziej ostrożni. (…) Gdyby nasi koledzy po katastrofie kupili samolot, to dzisiaj być może do takiej sytuacji by nie doszło
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Znam różne relacje dziennikarzy. (…) Wystarczy spojrzeć, co napisał Michał Karnowski, który jasno mówi, że nie było tam polityków, że nie było pani premier, a wrażenie było takie, że siedziała tam pani premier i w jakiś sposób próbowała zebrać jak największą grupę dziennikarzy
— mówił o powrocie rządowej delegacji z Londynu wiceszef MON, Bartosz Kownacki, który był gościem Radia Zet.
Były próby narracji, że naruszona została instrukcja HEAD, a tak nie było
— podkreślił.
Właśnie tak powinien zareagować pilot. (…) Dowiedział się o sytuacji i jego polecenie zostało wykonane
— tłumaczył wiceminister.
Kownacki zaznaczył, że w tej sytuacji zostały spełnione procedury.
Nic w tej sprawie się nie stało, państwo zadziałało, bo nie doszło do lotu ze złamaniem prawa. Tego oczekiwałbym od kapitana statku powietrznego, bez względu na to, czy jest cywilem czy żołnierzem, tego też oczekiwałbym od przedstawicieli rządu. (…) Nawet jeśli są takie sytuacje, to ktoś potrafi podjąć decyzję
— mówił gość Radia Zet.
Mamy to tragiczne wydarzenie z 10 kwietnia 2010, więc wszyscy jesteśmy bardziej ostrożni. (…) Gdyby nasi koledzy po katastrofie kupili samolot, to dzisiaj być może do takiej sytuacji by nie doszło
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/318212-kownacki-o-powrocie-delegacji-z-londynu-nic-w-tej-sprawie-sie-nie-stalo-panstwo-zadzialalo-bo-nie-doszlo-do-lotu-ze-zlamaniem-prawa