Mam powód podejrzewać, że motywacje są bardziej polityczne. Może też ambicjonalne tych osób, które od początku jakby pilotują tą sprawę. Zobaczymy

— powiedział Aleksander Kwaśniewski, komentując w rozmowie z radiem rmf fm sprawę wznowienia sprawy willi w Kazimierzu.

Majątek Kwaśniewskich pod lupą prokuratury. Śledztwo w sprawie willi w Kazimierzu wznowione

Były prezydent przekonywał reportera radia, że nie stało się nic takiego, by jeszcze raz sprawdzać i prześwietlać tę sprawę.

Mój komentarz jest taki - sprawa była umorzona. Od 6 lat, bo to było w roku 2010, nic się nie wydarzyło, nic się nie zmieniło. Wyjaśnienie dlaczego ma być to wznowione jest bardzo zagadkowe. Nie potrafię niczego się z tego wyjaśnienia domyśleć. No i tyle w związku z tym. Raczej to wygląda jako kwestia akcji bardziej politycznej niż prawnej

— zaznaczył Kwaśniewski.

I dodał:

Nie chcę już tak być nieskromny, no ale na pewno to jest kwestia spektakularna, co by nie mówić. Po drugie, wydaje mi się że parę osób, i minister sprawiedliwości obecny, i szef ówczesny CBA, a dzisiaj szef służb, no bardzo się zaangażowali w tę sprawę personalnie, więc mam wrażenie, że to też ambicje grają

— zaznaczył.

TYLKO U NAS. Wystąpienie, które rozbiło rządową maszynkę do głosowania. Sprawdź, jak sprzedawano słynną willę w Kazimierzu!

wwr, rmf24.pl

W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (3 tomy, Media, Służby, Politycy)”.