Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, w rozmowie z redaktorem naczelnym „Super Expressu” Sławomirem Jastrzębowskim ocenia pomysł z Francji dotyczący publikacji zdjęć dzieci z zespołem Downa, które się uśmiechają. Polityk komentuje również najnowsze fakty związane z aferą reprywatyzacyjną.
Według Jakiego śledztwa w sprawie pani prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej zaczęły się jeszcze za rządów Platformy i „prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, którego ta partia wybrała”.
Teraz mają swój finał. Nie znam szczegółów śledztwa, a zarzuty oceni sąd. Zależy nam na tym, żeby przywrócić poczucie elementarnej sprawiedliwości, którego w państwie przez ostatnie lata nie było. Znam inne sprawy, którymi PO chce się posłużyć, by uzasadnić tezę, że nowa władza działa politycznie. Przykład prezydenta Gdańska. Do dziś nie potrafi się wytłumaczyć z tego, skąd ma tyle mieszkań, skąd miał pieniądze, żeby je kupić. Plątał się w zeznaniach i oświadczeniach majątkowych
—przekonuje wiceminister sprawiedliwości.
Do tej pory było tak, że na końcu każdej afery okazywało się, iż nic więcej nie dało się zrobić. Kilka miesięcy temu, po aferze reprywatyzacyjnej, obowiązującą doktryną było to samo: sądy coś klepnęły i nic nie da się zrobić. Zastanawialiśmy się, co zrobić, żeby tym razem państwo nie było na kolanach
—dodaje i zapowiada komisje weryfikacyjną ds. reprywatyzacji oraz ustawę o konfiskacie rozszerzonej.
Nawet jeżeli ta osoba siedem razy przekazała to (kamienicę z dzikiej reprywatyzacji ) rodzinie, to i tak ten majątek wróci do państwa. Ta komisja wzbudziła wielki strach w elitach prawniczych. Jeszcze nie widzieli projektu, a już mówili, że niekonstytucyjna, że sądy ludowe. Platforma jest przerażona!
—podkreśla. W jego ocenie we Francji „dzieci z zespołem Downa nie mogą się rodzić tylko dlatego, że są niepełnosprawne”.
Taka jest doktryna, żeby dokonywać aborcji. A kiedy się już się rodzą, to nie mogą się uśmiechać. Powiem wprost - to nawiązanie do czasów III Rzeszy, kiedy istnieli ludzie, którzy mają prawo żyć, i tacy, którym tego prawa odmawiano. A dzieci z zespołem Downa niemal cały czas się uśmiechają. Zakazać im tego, to jak skazać je na śmierć
—uważa Patryk Jaki. Według niego „ci ludzie wiele mówią o tolerancji, ale sami mają wyraźne braki tej tolerancji wobec osób niepełnosprawnych”.
Dla nich tolerancja dotyczy tylko homoseksualistów. Wobec słabszych nie obowiązuje. To upadek człowieczeństwa. Trudno się pogodzić z tym, że coś takiego dzieje się w XXI w. na Zachodzie, a nie w Korei Północnej
—oburza się wiceszef resortu sprawiedliwości.
Ryb, se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/316923-patryk-jaki-o-aferze-reprywatyzacyjnej-bedzie-komisja-weryfikacyjna-i-ustawa-o-konfiskacie-rozszerzonej-platforma-jest-przerazona