Marzena K., zatrzymana przez CBA w związku z aferą reprywatyzacyjną, domaga się 34 mln złotych odszkodowania. „Najbogatsza urzędniczka w kraju” wytacza Warszawie aż cztery procesy!

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Kulisy zatrzymania Marzeny K.: „Była spokojna, wiedziała, że przyjdziemy”. Kogo będzie sypać w śledztwie?

Pazerna to mało powiedziane. Marzena K. chce aż 80 mln zł odszkodowania za teren na warszawskim Powiślu

Ratusz zapewnia, że nie jest to roszczenie do miasta. Jednak na pytanie: do kogo, Bartosz Milczarczyk ze stołecznego ratusza odpowiada:

Do Skarbu Państwa.

Do sprawy odniósł się również wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Gdyby bezczelność umiała latać, to w tej chwili byłaby ponad atmosferą ziemską

— powiedział.

Na roszczenia Marzeny K. składa się m.in. 19 mln zł za Bracką 23 (w tym 9 mln zł za bezumowne korzystanie z budynku)

Ani sama zainteresowana, ani jej brat mec. Robert Nowaczyk nie chcieli wypowiadać się w tej sprawie przed kamerami TVN24.

Pierwsze rozprawy odbędą się jeszcze w tym roku.

gah/Fakty (TVN24)