Premier Beata Szydło przyznaje, że wyobraża sobie, iż jednolity podatek, o którym od dłuższego czasu mówi rząd – nie zostanie jednak wprowadzony. Taką deklarację złożyła w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie TVN 24. Jak zapewniła – trwają jeszcze wyliczenia i analizy, i ostateczna decyzja – nie zapadła.
W porannym wywiadzie dla TVN24 Beata Szydło przyznała, że w ciągu minionego roku podczas którego kieruje rządem miała momenty zmęczenia i zniechęcenia, ale jak zapewniła:
Jeszcze ciągle mam wystarczającą ilość energii, pomysłów, żeby powiedzieć, że warto nadal robić to, co robię
Szefowa rządu była pytana o to, czy wierzy, że Donald Trump zrealizuje swoją obietnicę z kampanii, iż pomoże doprowadzić do zwrotu Polsce wraku tupolewa.
Mam nadzieję, że wywiąże się z tych obietnic, które złożył wobec Polaków. Ale dla mnie najważniejsze jest to, żeby Donald Trump zbudował administrację, która będzie z Polską chciała współpracować, pogłębiać naszą współpracę i żebyśmy przede wszystkim byli pewni, że te zobowiązania, które tutaj, na szczycie NATO w Warszawie zostały podjęte, były dotrzymane
— powiedziała.
Jak przyznała – nie dziwi jej histeria europejskich elit po wyborze Amerykanów, gdyż zna to z autopsji.
Dla niektórych środowisk politycznych to jest ogromny problem. Ale te elity polityczne są oderwane od wyborców
– mówiła, podkreślając, że to obywatele wybrali Donalda Trumpa
Ze spokojem czekam kiedy zostanie utworzona nowa administracja. Sądzę, że dla Polski najważniejsze jest to, żeby przede wszystkim te relacje ze Stanami Zjednoczonymi, które są jednym z naszych partnerów strategicznych, były jak najlepsze, jak najbardziej zbliżały nas do siebie
— powiedziała premier.
Polska potrzebuje tego wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych w tej sytuacji geopolitycznej, w której w tej chwili się znajdujemy
— dodała.
— dodała. Pytana o sprawę ekshumacji ciał pary prezydenckiej stwierdziła, ze politycy powinni powstrzymać się od komentowania tej kwestii i używania jej do bieżących rozgrywek politycznych:
Pytana o relacje wewnątrz rady ministrów premier powiedziała:
Jestem prawdziwym szefem gabinetu. Mam czasem dosyć gdy moi ministrowie zbyt wiele mówią w mediach i potem trzeba się z tego tłumaczyć. Rozmawiałam z wieloma kolegami na temat aktywności w mediach i jest lepiej
— zaznaczyła. Przyznała, że jej ekipa nie uniknęła błędów, ale dodała:
Tylko, że my wyciągamy wnioski.Jesteśmy zgraną drużyną, która ma jeden cel: tym celem jest przeprowadzenie zmian, tych, na które oczekują po prostu ludzie. Nie cofniemy się, jeżeli chodzi o wprowadzanie tych reform, które deklarowaliśmy
Premier dodała też, że w tej chwili nie przewiduje żadnych zmian personalnych w składzie swojego gabinetu.
Nie ma takiej potrzeby
— stwierdziła.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Premier Beata Szydło przyznaje, że wyobraża sobie, iż jednolity podatek, o którym od dłuższego czasu mówi rząd – nie zostanie jednak wprowadzony. Taką deklarację złożyła w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie TVN 24. Jak zapewniła – trwają jeszcze wyliczenia i analizy, i ostateczna decyzja – nie zapadła.
W porannym wywiadzie dla TVN24 Beata Szydło przyznała, że w ciągu minionego roku podczas którego kieruje rządem miała momenty zmęczenia i zniechęcenia, ale jak zapewniła:
Jeszcze ciągle mam wystarczającą ilość energii, pomysłów, żeby powiedzieć, że warto nadal robić to, co robię
Szefowa rządu była pytana o to, czy wierzy, że Donald Trump zrealizuje swoją obietnicę z kampanii, iż pomoże doprowadzić do zwrotu Polsce wraku tupolewa.
Mam nadzieję, że wywiąże się z tych obietnic, które złożył wobec Polaków. Ale dla mnie najważniejsze jest to, żeby Donald Trump zbudował administrację, która będzie z Polską chciała współpracować, pogłębiać naszą współpracę i żebyśmy przede wszystkim byli pewni, że te zobowiązania, które tutaj, na szczycie NATO w Warszawie zostały podjęte, były dotrzymane
— powiedziała.
Jak przyznała – nie dziwi jej histeria europejskich elit po wyborze Amerykanów, gdyż zna to z autopsji.
Dla niektórych środowisk politycznych to jest ogromny problem. Ale te elity polityczne są oderwane od wyborców
– mówiła, podkreślając, że to obywatele wybrali Donalda Trumpa
Ze spokojem czekam kiedy zostanie utworzona nowa administracja. Sądzę, że dla Polski najważniejsze jest to, żeby przede wszystkim te relacje ze Stanami Zjednoczonymi, które są jednym z naszych partnerów strategicznych, były jak najlepsze, jak najbardziej zbliżały nas do siebie
— powiedziała premier.
Polska potrzebuje tego wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych w tej sytuacji geopolitycznej, w której w tej chwili się znajdujemy
— dodała.
— dodała. Pytana o sprawę ekshumacji ciał pary prezydenckiej stwierdziła, ze politycy powinni powstrzymać się od komentowania tej kwestii i używania jej do bieżących rozgrywek politycznych:
Pytana o relacje wewnątrz rady ministrów premier powiedziała:
Jestem prawdziwym szefem gabinetu. Mam czasem dosyć gdy moi ministrowie zbyt wiele mówią w mediach i potem trzeba się z tego tłumaczyć. Rozmawiałam z wieloma kolegami na temat aktywności w mediach i jest lepiej
— zaznaczyła. Przyznała, że jej ekipa nie uniknęła błędów, ale dodała:
Tylko, że my wyciągamy wnioski.Jesteśmy zgraną drużyną, która ma jeden cel: tym celem jest przeprowadzenie zmian, tych, na które oczekują po prostu ludzie. Nie cofniemy się, jeżeli chodzi o wprowadzanie tych reform, które deklarowaliśmy
Premier dodała też, że w tej chwili nie przewiduje żadnych zmian personalnych w składzie swojego gabinetu.
Nie ma takiej potrzeby
— stwierdziła.
cd na następnej stronie
Strona 1 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/315594-premier-szydlo-w-tej-chwili-nie-bedzie-zadnych-zmian-w-rzadzie-jestesmy-zgrana-druzyna-ktora-ma-jeden-cel-przeprowadzenie-zmian-na-ktore-oczekuja-ludzie