„Gazeta Wyborcza” niknie w oczach, biorąc ją do ręki można łatwo stwierdzić, że jest coraz cieńsza. Internauci wyliczją spadki zysków z reklam i publikują w sieci fragmenty Biuletynu Informacji Publicznej, z których jasno wynika, że bez wspomagania Agory przez samorządy „Wyborcza” szybko może przestać istnieć.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sprzedaż „Wyborczej” coraz gorsza. Dziennik Agory łeb w łeb z „Super Expressem”
Internauta „Antyleft” już w październiku zamieścił screeny dokumentów,które potwierdzają dokonanie przez warszawski ratusz przelewów na konto m.in. firm, organizacji pozarządowych, spółek medialnych, czy fundacji.
Wczoraj okazało się, że Agora w kolejnym kwartale w tym roku odnotowuje straty. Wydawca „Gazety Wyborczej” w III kwartale tego roku odnotował ponad 14 mln zł skonsolidowanej straty – brzmi oświadczenie spółki. W okresie I-III kw. 2016 r. w ujęciu jednostkowym strata netto wyniosła 33,15 mln zł wobec 1,44 mln zł straty rok wcześniej – informowała spółka.
Na Twitterze „antyleft_” zamieścił przykładowe umowy „Jak samorządy dotują Agorę”.
Postanowiliśmy sprawdzić BIP Krakowa. W wykazie umów Urzędu Miasta Kraków sprawdziliśmy tylko plik pdf zatytułowany „I, II, III kwartał 2016”. Zsumowaliśmy wartość umów dla kontrahenta „AGORA S. A.” oraz „AGORA S. A oddział w Krakowie”. W trzech kwartałach zawarto umowy na łączną kwotę ponad 158 tys. zł. A to tylko trzy kwartały jednego roku!
—pisze Niezależna.
„Antyleft_” podał linki, gdzie można znaleźć wszystkie kwoty. Użytkownik zaznaczył, że wszystko, co publikuje ma swoje odzwierciedlenie w BIP-ie.
Teraz dokładnie widać, że bez tej kroplówki z publicznych pieniędzy nie wyżyją. To jest owo „zagrożenie wolności słowa”
– czytamy na Twitterze.
pc/Niezalezna
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/315157-wyborcza-coraz-chudsza-bez-kroplowki-z-publicznych-pieniedzy-nie-przezyje-internauci-ujawniaja-jak-samorzady-wspieraja-agore