Będziemy współpracować z nową administracją amerykańską – zapewnił sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski komentując wstępne wyniki wyborów prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zaznaczył, że Amerykanie wybrali przywódcę takiego, jakiego oczekują.
Według najnowszych informacji, nominowany przez Partię Republikańską Donald Trump został wybrany na 45. prezydenta USA.
Szczerski pytany był w środę rano w radiowej Trójce m.in. co oznacza zwycięstwo Trumpa dla polityki zagranicznej, w kontekście wypowiedzi komentatorów o tym, że będzie teraz mniejsze zainteresowanie Ameryki Europą wschodnią czy środkową.
To się ukształtuje. Zobaczymy przede wszystkim jakich współpracowników (…) sobie dobierze, kto będzie sekretarzem stanu u niego, jaka będzie grupa doradców wokół niego od polityki zagranicznej
— powiedział Szczerski.
Jako Kancelaria Prezydenta, jako urząd Prezydenta RP, jesteśmy przygotowani na każdy wynik wyborów, także na ten. Będziemy współpracować z nową administracją amerykańską
— zapewnił prezydencki minister.
Szczerski był też pytany, czy jest zaskoczony wynikiem amerykańskich wyborów prezydenckich.
Nie, zaskoczony nie jestem oczywiście. To Amerykanie wybrali prezydenta dla siebie, to wybór wewnętrzny, pamiętajmy o tym (…). To wybór przywódcy, jakiego dziś Ameryka dla siebie oczekuje
— powiedział Szczerski.
Jeśli się dobrze zna Stany, jeśli się dobrze rozpoznawało emocje, nastroje wyborców amerykańskich, to można było się spodziewać tego, że to będą głosy padające dziś na Trumpa
— dodał.
Według niego wybory pokazują, że „Ameryka, którą my czasami bardzo upraszczając obserwujemy z oddali, jest wewnątrz kraju zupełnie inna niż nam się wydaje”.
To jest kraj, który po 8 latach rządów demokratycznych Baracka Obamy, wcale nie jest krajem zjednoczonym, nie jest krajem, gdzie zmniejszają się różnice rasowe (…), jest to też kraj bardzo rozwarstwiony też materialnie, społecznie
— powiedział Szczerski.
W jego ocenie głosy oddane na Trumpa były głosami protestu.
Stąd też taka nerwowa reakcja w wielu stolicach wokół Ameryki czy w Europie. W Europie czekają nas też niedługo bardzo ważne wybory, jeżeli ta fala protestu przejdzie też na Europę, to możemy mieć całkowitą wymianę sceny politycznej
— powiedział Szczerski.
Jak dodał, „zresztą Trump powiedział, że jeśli on wygra to będzie +Brexit plus, plus+”.
To jest domino, które zaczęło się w Wielkiej Brytanii, potem przeszło na Stany, a jeśli wróci do Europy bumerangiem w wyborach przyszłorocznych we Francji i Niemczech, to będziemy mieć całkowita wymianę
— mówił prezydencki minister.
Są też inne powody. Jest generalnie trend odwrotu od politycznej poprawności, od tej narracji
— zaznaczył.
Dla prezydenta Andrzeja Dudy najważniejsza będzie realizacja postanowień szczytu NATO w Warszawie - powiedział w środę szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski w kontekście wyników wyborów prezydenckich w USA. Dodał, że „pewnie” dużo pracy czeka polską dyplomację.
Dla Polski najważniejsze jest to i dla prezydenta Dudy priorytetem jest implementacja tych decyzji, które zostały podjęte podczas niedawnego szczytu NATO w Warszawie, czyli rozmieszczenie czterech batalionów natowskich w krajach bałtyckich oraz Polsce, brygada pancerna amerykańska na terenie naszego kraju, a także budowa, czy też dokończenie bazy obrony przeciwrakietowej w Redzikowie
— powiedział w Polskim Radiu 24 Magierowski pytany, jak prezydent Duda wyobraża sobie współpracę z Donaldem Trumpem.
Podkreślił, że z punktu widzenia relacji Polski ze Stanami Zjednoczonymi i Sojuszem Północnoatlantyckim, to są kwestie, które dla prezydenta Dudy są najważniejsze.
Będzie się on oczywiście przyglądał decyzjom nowej amerykańskiej administracji, ale właśnie pod takim kątem widzenia, jak szybko uda się te wszystkie projekty zrealizować
— powiedział Magierowski.
Jestem przekonany, że nowa administracja nowego prezydenta doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że pewne rzeczy także dla Ameryki są kluczowe, są priorytetowe w kontekście relacji Stanów Zjednoczonych z Europą, czy też z europejskimi sojusznikami w NATO. Jestem głęboko przekonany, że tutaj żadnych wstrząsów, żadnych nieprzyjemnych niespodzianek nie będzie. Aczkolwiek dużo pracy pewnie także przed polską dyplomacją, żeby poznać nową administrację amerykańską, żeby nawiązać dobre kontakty
— dodał szef prezydenckiego biura prasowego.
Ocenił, że sukces Trumpa jest nie tylko porażką Hilary Clinton, ale też Baracka Obamy.
Po ośmiu latach jego prezydentury, z którą wielu Amerykanów wiązała tak ogromne nadzieje (…) okazuje się, że Amerykanie są wściekli, nie tylko niezadowoleni
— mówił Magierowski. Jak dodał, „to jest także wręcz czerwona kartka dla prezydentury Baracka Obamy”.
Mly/PAP
„Wybaczyć Ameryce! Czyli co Stany Zjednoczone dały światu?” - Dinesh D`Souza. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/314772-minister-szczerski-o-zwyciestwie-trumpa-bedziemy-wspolpracowac-z-nowa-administracja-amerykanska