W 1948 roku Harry Truman, urzędujący prezydent, w ostatniej chwili był uważany za tak dalece przegranego, że gazeta „Chicago Tribune” wydrukowała artykuł opisujący jego konkurenta jako prezydenta (…), po czym wygrał w ostatniej chwili i pozował do zdjęć właśnie z tym artykułem. Mam wrażenie, że jest to trochę podobna sytuacja

— powiedział Piotr Zaremba, który był gościem programu „Minęła dwudziesta” (TVP Info).

Istnieje zjawisko nieprzyznawania się do głosowania na Trumpa. To nie zawsze w wyborach amerykańskich występowało, ale teraz występuje. Intuicyjnie sądzę, że wygra Trump, ale nie postawiłbym na to 100 tys. dolarów. Mam przeczucie, że wszystko się może zdarzyć

— podkreślił publicysta tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl.

Zaremba zwrócił uwagę, że Trump „jest kandydatem innego typu” niż Hillary Clinton. Publicysta wykazał również bezzasadność porównywania Donalda Trumpa do Ronalda Reagana.

Republikanie przez kilkadziesiąt lat byli zwolennikami globalizacji. (…) Jeśli ktoś porównuje Donalda Trumpa do Ronalda Reagana, to nie ma absolutnie racji choćby w tej jednej sferze. Trump wrócił do starego programu republikańskiego z XIX/XX wieku. To jednak kompletnie inna polityka. Kłopot z nim jest taki, że przedstawia bardzo mało konkretów. Powiedział coś o cłach, ale ciężko dowiedzieć się czegoś więcej. To są pewnego rodzaju hasła. Na ile są zapowiedzią realnej polityki – tego nie wiemy

— mówił gość TVP Info.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>