W odpowiedzi do Komisji Europejskiej wskazaliśmy, że w interpretacji trzeba brać pod uwagę cały złożony proces, a sama kwestia TK nie może przesądzać o tym, że Polska będzie oskarżana o deficyt demokracji
—podkreślił w piątek szef MSZ Witold Waszczykowski.
„Nie zgadzamy się na interpretację jednostronną, jakiej dokonuje Komisja Europejska, szczególnie komisarz jeden, pan Timmermans (wiceprzewodniczący KE - PAP)”
— tłumaczył Waszczykowski w radiowej Trójce. Według ministra spraw zagranicznych w odpowiedzi zaznaczono, że dokonując interpretacji, trzeba brać pod uwagę cały złożony proces.
Jak dodał, w odpowiedzi dla KE podkreślono też, że „sama kwestia Trybunału Konstytucyjnego nie może przesądzać o tym, że Polska będzie oskarżana o to, że istnieje tutaj deficyt demokracji”.
Pytany, dlaczego polskie władze czekały do ostatniego momentu z odpowiedzią, Waszczykowski odparł:
„My nie uznajemy żadnych ostatnich momentów. Uznaliśmy za zasadne odpowiedzieć wtedy, kiedy zdobyliśmy wszystkie informacje. Proces zmian legislacyjnych się toczy i w pewnym momencie uznaliśmy, że trzeba ten proces, w stanie jakim jest, opisać i odpowiedzieć”
— zaznaczył.
Polskie władze miały trzy miesiące na poinformowanie KE, jak zamierzają wdrażać rekomendacje opublikowane 27 lipca. Termin ten upłynął w czwartek o północy.
Polskie władze przekazały w czwartek Komisji Europejskiej odpowiedź na lipcowe zalecenia w sprawie praworządności w Polsce. W komunikacie MSZ podkreśliło, że „istniejący spór polityczny wokół zasad funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego nie może być podstawą do formułowania twierdzenia, że w Polsce istnieje systemowe zagrożenie praworządności”.
„W dialogu z Komisją Europejską zakładaliśmy współpracę opartą o takie zasady, jak obiektywizm czy szacunek dla suwerenności, pomocniczości i tożsamości narodowej, jednakże coraz częściej przekonujemy się, że interwencje w sprawy wewnętrzne Polski nie noszą znamion przestrzegania tych reguł. Co więcej, są w dużej mierze oparte na nieprawidłowych założeniach, co w konsekwencji prowadzi do nieuzasadnionych wniosków”
— głosi komunikat Biura Prasowego Rzecznika MSZ.
Zgodnie z komunikatem ws. odpowiedzi do KE zalecenie jest wyrazem „niepełnej wiedzy o tym, jak w Polsce funkcjonuje system prawny oraz Trybunał Konstytucyjny”. „W efekcie uznaliśmy, że jesteśmy zmuszeni ocenić Zalecenie Komisji Europejskiej z dnia 27 lipca 2016 roku za niezasadne” - podkreślono.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/313452-waszczykowski-kwestia-tk-nie-moze-przesadzac-o-tym-ze-polska-bedzie-oskarzana-o-deficyt-demokracji