Rok po wyborczym zwycięstwie PiS, dynamika gospodarcza Polski jest imponująca, lecz naród jest podzielony – pisze opiniotwórczy niemiecki dziennik „Die Welt”, cytowany przez portal „Deutsche Welle”.

Gazeta odnotowuje sukcesy PiS podczas pierwszego roku rządów. Te partia Jarosława Kaczyńskiego ma jednak nie zawdzięczać sobie, ale poprzednikom. Zaczynając od inwestycji Volkswagena nad Wisłą.

Dzień przed rocznicą koncern Volkswagena otworzył swoje drugie już zakłady w Polsce. […] Powstanie tam też ponad 2 tys. nowych miejsc pracy. Podobną inwestycję planuje koncern Daimler na Dolnym Śląsku. Wszystkie te inwestycje byłyby prawie nie do pomyślenia, gdyby nie poprzednie rządy tworzące „dobre, a przede wszystkim prawne ramy” dla tych inwestycji

—podkreśla „Die Welt”. Autor artykułu zatytułowanego „Piąty podział Polski” Gerhard Gnauck zauważa, że „rządzący konserwatyści wprawdzie nie przepadają szczególnie za zagranicznymi inwestorami, ale dobrze wiedzą, że, mówiąc językiem marksistów, pod społeczną nadbudową musi zostać stworzona baza”.

Dlatego nowe zakłady zostały pochwalone przez polskiego ministra gospodarki

—przekonuje i dalej wylicza program mieszkaniowy oraz program 500 plus rządu premier Beaty Szydło. One również, zdaniem niemieckiej gazety, nie byłyby możliwe, gdyby poprzedni rząd PO „nie zaciskał pasa” i postawił polskiej gospodarki na nogi.

Najpierw była terapia szokowa Balcerowicza, potem rządy liberałów pod wodzą Donalda Tuska, by teraz mogła rządzić partia „św. Mikołaja” i uprawiać rozdawnictwo.

Jak pisze dziennik, inaczej niż po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych na Węgrzech w 2010 roku partii Fidesz Viktora Orbana, „partia PiS Jarosława Kaczyńskiego, jej duchowa siostra”, zastała w 2015 roku kraj w pełni rozwoju gospodarczego – z niskim poziomem inflacji i „jak na miarę UE” stosunkowo niskim zadłużeniem.

„Die Welt” przypomina, że PiS zarzucał swoim poprzednikom w kampanii wyborczej „w bezprecedensowy demagogiczny sposób”, że zamienili „Polskę w ruinę”.

Z tych ruin PiS będzie jeszcze długo czerpał korzyści

—zauważa dziennik, który dziwi się, że dążenia PiS do „kulturowej hegemonii” nie zniechęciły niemieckich inwestorów.

Stąd „wymiana elit“ także w mediach, stąd „demonizowanie wrogów”, bez czego się to nie obędzie

—zaznacza dziennik.

Kaczyński opanował to do perfekcji

—pisze „Die Welt”. Następnie dziennik wyjaśnia, że do „tego rodzaju hegemonii kulturowej” należy m.in. podważanie wszystkich zasług innych osób od 1989 roku.

Do tego należy też „dzielenie i rządzenie, niszczenie zaufania, polaryzowanie zamiast godzenia – to jest praktyka tej partii

—pisze Gerhard Gnauck. Niemiecki dziennikarz uważa, że „za ten podział narodu Polska pewnego dnia zapłaci wysoką cenę” zaś prezydent Andrzej Duda „będzie żałował swojej marginesowej roli na scenie tego spektaklu”.

Przeczytaj więcej na portalu Deutsche Welle

Ryb, Deutsche Welle