Co do „Gazety Wybrczej”, dość wspomnieć utrzymany, jak mawiano za nieboszczki PRL, w duchu, po linii i na bazie tekst Pawła Wrońskiego pt. „Prezydent Duda nie stanął pięknie”. Publicysta ów klarował, że po szczycie NATO w Warszawie prezes PiS miał większe uznanie dla ministra Antoniego Macierewicza, niż dla rzeczonego Dudy.
„O tym, że między Pałacem Prezydenckim a Nowogrodzką nastały chłodne dni, mówią politycy PiS. Jako winnego wskazują raczej prezydenta”,
— snuł Wroński. PanowiE publicyści jak dotąd nie ustalili między sobą stanowisk: jak to właściwie jest z tym Dudą, jest w sumie zależny od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, czy robi mu wbrew? I w ogóle, robi coś, czy nie robi w ogóle nic, milczy, czy mówi za dużo?
„Andrzej Duda, to się nie uda!” - skandują na ulicach od czasu do czasu i okazji przeciwnicy „dobrej zmiany”. Co ma się nie udać, skoro, gdyby prezydent wyjechał do dżungli amazońskiej, nikt nie zauważyłby jego braku? Front recenzentów tej niemoty na najwyższym urzędzie jest de facto bardzo szeroki, od mediów tzw. opiniotwórczych, po internetowe pudelki. W tym ostatnim na przykład Maria Peszek, „wokalistka”, wyjawiła w rozmowie z Arturem Rawiczem (nie wiem kto zacz, ale może powinienem?), bez żadnych wątpliwości, kto jest „najgorszym prezydentem Polaków po ‘89 ”: Duda oczywiście, co - rypsss…, natychmiast znalazło się w sieci. Bo nie chodzi już o to, aby gonić króliczka, lecz dopaść prezydenta, a przynajmniej go usmotruchać. Aż dziw bierze, że w tej sytuacji pracę Andrzeja Dudy dobrze ocenia ponad dwie trzecie Polek i Polaków. Ogłupieli, czy co?
„Fakty”, nomen omen, faktami, są „brawa i wybuchy śmiechu”. Tyle, że raczej w odniesieniu do skundlonego dziennikarstwa, które w istocie z dziennikarstwem nie ma już nic wspólnego.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Co do „Gazety Wybrczej”, dość wspomnieć utrzymany, jak mawiano za nieboszczki PRL, w duchu, po linii i na bazie tekst Pawła Wrońskiego pt. „Prezydent Duda nie stanął pięknie”. Publicysta ów klarował, że po szczycie NATO w Warszawie prezes PiS miał większe uznanie dla ministra Antoniego Macierewicza, niż dla rzeczonego Dudy.
„O tym, że między Pałacem Prezydenckim a Nowogrodzką nastały chłodne dni, mówią politycy PiS. Jako winnego wskazują raczej prezydenta”,
— snuł Wroński. PanowiE publicyści jak dotąd nie ustalili między sobą stanowisk: jak to właściwie jest z tym Dudą, jest w sumie zależny od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, czy robi mu wbrew? I w ogóle, robi coś, czy nie robi w ogóle nic, milczy, czy mówi za dużo?
„Andrzej Duda, to się nie uda!” - skandują na ulicach od czasu do czasu i okazji przeciwnicy „dobrej zmiany”. Co ma się nie udać, skoro, gdyby prezydent wyjechał do dżungli amazońskiej, nikt nie zauważyłby jego braku? Front recenzentów tej niemoty na najwyższym urzędzie jest de facto bardzo szeroki, od mediów tzw. opiniotwórczych, po internetowe pudelki. W tym ostatnim na przykład Maria Peszek, „wokalistka”, wyjawiła w rozmowie z Arturem Rawiczem (nie wiem kto zacz, ale może powinienem?), bez żadnych wątpliwości, kto jest „najgorszym prezydentem Polaków po ‘89 ”: Duda oczywiście, co - rypsss…, natychmiast znalazło się w sieci. Bo nie chodzi już o to, aby gonić króliczka, lecz dopaść prezydenta, a przynajmniej go usmotruchać. Aż dziw bierze, że w tej sytuacji pracę Andrzeja Dudy dobrze ocenia ponad dwie trzecie Polek i Polaków. Ogłupieli, czy co?
„Fakty”, nomen omen, faktami, są „brawa i wybuchy śmiechu”. Tyle, że raczej w odniesieniu do skundlonego dziennikarstwa, które w istocie z dziennikarstwem nie ma już nic wspólnego.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312895-andrzej-duda-to-sie-nie-uda-nie-chodzi-o-to-aby-gonic-kroliczka-lecz-dopasc-prezydenta-a-przynajmniej-go-usmotruchac?strona=2