Obawialiśmy się tego, co film „Wołyń” może wywołać na ulicy, że mogą być protesty wokół filmu
—powiedział ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Planowany na wtorek pokaz „Wołynia” odwołał Instytut Polski w Kijowie - wpłynęły na to zalecenia ukraińskiego MSZ.
Obawialiśmy się tego, co film „Wołyń” może wywołać na ulicy. Mamy sygnały, że mogą być protesty wokół filmu, trzeba przygotować społeczeństwo, w Polsce (reżyser Wojciech) Smarzowski jest znany, na Ukrainie nie jest tak dobrze znany, te sceny, które są pokazywane, takie dość naturalne, na Ukrainie mogą wywołać dość dużą negatywną relację
—powiedział Deszczyca we wtorek w Radiu Zet.
Jak ocenił, mogły pojawić się pikiety przeciwko wyświetlaniu filmu „Wołyń”.
Organizacje, które się nie zgadzają z wizją Smarzowskiego o Wołyniu, mogłyby organizować protesty
—podkreślił ambasador.
Deszczyca poinformował, że obecnie omawiane są nowe terminy pokazania filmu „Wołyń” na Ukrainie.
Jeżeli mamy rozmawiać o filmie, to lepiej go zobaczyć
—przekonywał.
Ambasador Ukrainy powiedział, że widział już film i uznaje go za „bardzo emocjonalny”.
To jest film antynacjonalistyczny, antyradykalny, nie do końca antyukraiński. Brakuje mi w tym filmie takiego przeciętnego Ukraińca, których było 90 proc., część walczyła, część pomagała Polakom, ale większość po prostu była zwykłymi obywatelami
—zaznaczył.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Obawialiśmy się tego, co film „Wołyń” może wywołać na ulicy, że mogą być protesty wokół filmu
—powiedział ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Planowany na wtorek pokaz „Wołynia” odwołał Instytut Polski w Kijowie - wpłynęły na to zalecenia ukraińskiego MSZ.
Obawialiśmy się tego, co film „Wołyń” może wywołać na ulicy. Mamy sygnały, że mogą być protesty wokół filmu, trzeba przygotować społeczeństwo, w Polsce (reżyser Wojciech) Smarzowski jest znany, na Ukrainie nie jest tak dobrze znany, te sceny, które są pokazywane, takie dość naturalne, na Ukrainie mogą wywołać dość dużą negatywną relację
—powiedział Deszczyca we wtorek w Radiu Zet.
Jak ocenił, mogły pojawić się pikiety przeciwko wyświetlaniu filmu „Wołyń”.
Organizacje, które się nie zgadzają z wizją Smarzowskiego o Wołyniu, mogłyby organizować protesty
—podkreślił ambasador.
Deszczyca poinformował, że obecnie omawiane są nowe terminy pokazania filmu „Wołyń” na Ukrainie.
Jeżeli mamy rozmawiać o filmie, to lepiej go zobaczyć
—przekonywał.
Ambasador Ukrainy powiedział, że widział już film i uznaje go za „bardzo emocjonalny”.
To jest film antynacjonalistyczny, antyradykalny, nie do końca antyukraiński. Brakuje mi w tym filmie takiego przeciętnego Ukraińca, których było 90 proc., część walczyła, część pomagała Polakom, ale większość po prostu była zwykłymi obywatelami
—zaznaczył.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312257-pokretne-tlumaczenie-ambasadora-ukrainy-ws-odwolania-pokazu-wolynia-obawialismy-sie-tego-co-film-moze-wywolac-na-ulicy-ze-moga-byc-protesty
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.