Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik, udzielił wywiadu Wirtualnej Polsce, w którym porównuje Jarosława Kaczyńskiego do Władimira Putina, a wicepremiera Piotra Glińskiego nazywa postacią groteskową. Wyśmiewa także film „Smoleńsk” A to wszystko z okazji swoich 70 urodzin.
Michnik w rozmowie z dziennikarką twierdzi, że Jarosław Kaczyński to nieszczęście dla Polski. Że prezes PiS to polski putinista czystej krwi.
Polska nie zasłużyła na PiS. Mamy wiele grzechów na sumieniu, ale tym razem Pan Bóg nas ukarał zbyt surowo. Tak, to jest nasza pokuta. Poprawimy się
– mówi.
Dlaczego zatem Polacy głosowali na partię, której przywódcę porównuje się do Putina?
Bywa, że piękna kobieta zapomni się i odda się na krótko jakiemuś łajdakowi. A potem trzeźwieje i wszystko wraca do normy. I ja wierzę, że Polska wytrzeźwieje
– wyjaśnia po swojemu Michnik.
Jest święcie przekonany, że, gdyby wybory odbyły się w tym momencie, PiS by nie wygrał. Krytykuje też film „Smoleńsk” i drwi z ministra Glińskiego.
I ten skandaliczny film „Smoleńsk”. Jest mi bardzo przykro, że coś tak złego mógł zrobić mój znajomy, którego do tej pory bardzo ceniłem. Antoni Krauze, wielokrotnie nagrodzony za dramat historyczny „Czarny czwartek” - wspaniały film jest autorem „Smoleńska”, który jest totalnym nieporozumieniem. Mamy wielki opór środowisk artystycznych i humanistycznych przeciwko polityce premiera Glińskiego, który jest dla mnie postacią groteskową.
– mówi.
Michnik powtórzył też w rozmowie swoją opinię, że jeśli dojdzie do Majdanu w Polsce, PiS będzie strzelać.
Wiem, że w PiS-ie, w jego czołówce, są ludzie i fanatyczni, i cyniczni, i maniakalnie przywiązani do władzy. Uważają się za patriotów. Ale czy Gomułka nie był subiektywnie patriotą? Też był. Potrafił się postawić Stalinowi, potrafił w ’56 roku postawić się Chruszczowowi i innym. A jednak kazał w grudniu ’70 roku strzelać do robotników. To był ten paradoks, że go wyniosła do władzy rewolta robotników poznańskich, a odsunęła od władzy rewolta robotników z Wybrzeża
– stwierdza.
„Gazeta Wyborcza” przechodzi rewolucję kadrową, związaną z grupowymi zwolnieniami w spółce Agora SA. Do końca roku ma zostać zwolnionych 135 osób. Mówi się, że odejdzie sam Michnik. Czyżby już odkorkował z tej okazji jakieś „procenty”? Czy on tak na trzeźwo?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312227-urodzinowo-alkoholowe-sentencje-michnika-bywa-ze-piekna-kobieta-zapomni-sie-i-odda-sie-na-krotko-jakiemus-lajdakowi-a-potem-trzezwieje-i-ja-wierze-ze-polska-wytrzezwieje