Od początku to była deligitymizacja władzy. Od początku powiedziano,że jest to jakiś zamach na demokrację. Coś najbardziej demokratycznego, czyli zmiana władzy miała być zamachem na demokrację. Pierwotnie , kiedy nie było nawet pretekstów po temu
—mówił Bronisław Wildstein w TVP Info, komentując zachowanie obecnej opozycji.
Nie ma realnej debaty, realnego dialogu, tylko się opowiada jakieś głupstwa …
— dodał.
Problemy są rzeczywiste, ale sposób dyskusji je deformuje. Dyskusja o wymiarze sprawiedliwości powinna być w Polsce prowadzona. Od wielu, wielu lat opowiadam, że ten wymiar sprawiedliwości, który mamy, nie zapewnia tego, co powinien zapewniać, czyli sprawiedliwości. Jest dysfunkcjonalny i trzeba coś z tym zrobić. To nie jest tak, że celem wymiaru sprawiedliwości jest niezależność sędziów. Niezależność sędziów jest środkiem do tego, żeby powstawało sprawiedliwe prawo
— tłumaczył publicysta. I zwrócił uwagę na różnice:
Jeśli następuje ochrona korporacji i okazuje się, że wymiar sprawiedliwości ze sprawiedliwością nie ma nic wspólnego to mamy problem i trzeba coś z tym zrobić. Opowieści, że to jest jakiś zamach na prawo jest nonsensem. Dyskusja o Trybunale Konstytucyjnym jest realną dyskusją. Nie tylko w Polsce. Także w Stanach. Powinna być toczona.
Ale zastrzegł:
Uważam, że sądy konstytucyjne sobie przywłaszczają rolę, której nie powinny mieć. I to widać wyraźnie w Polsce. One są do wyjątkowego zupełnie przypadku, gdy ustawa w sposób rażący narusza zasady Konstytucji. Tymczasem TK sobie przyznaje prawo, by oceniać dowolną ustawę. A więc wchodzi kompetencje legislacji. Narusza ten układ. Zaczyna przyznawać sobie realne kompetencje legislacyjne. Także debata o TK jest realna. Natomiast opowiadanie, że z powodu tego, że rząd nie akceptuje wszystkich działań TK to niszczy prawo – jest nonsensem.
— powiedział Wildstein.
ansa? TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312124-wildstein-to-nie-jest-tak-ze-celem-wymiaru-sprawiedliwosci-jest-niezaleznosc-sedziow-niezaleznosc-sedziow-jest-srodkiem-do-tego-zeby-powstawalo-sprawiedliwe-prawo