Mija rok rządów PiS - to rok słodko-gorzki. Sporo sukcesów, ale sporo też zaniedbań i kunktatorstwa, ociągania się
— ocenia Witold Gadowski w swoim najnowszym Komentarzu Tygodnia.
Publicysta mówił, że przyszedł najwyższy czas, by rząd Beaty Szydło zaczął realizować plan działania - plan Morawieckiego. Gadowski chwalił za to MON - za to, że wokół armii panuje spokój i rzetelna reforma. Nie zabrakło też tematu Caracali:
To, że Francuzi krzyczą, że Polska zachowuje się niegrzecznie to zrozumiałe - to piski, bo nie wyszedł świetny interes, taki jak wcześniej sprzedaż Telekomunikacji i elektrociepłowni. Oni się obławiali. A dziś nie było pana Kulczyka, nikt tak sprawnie nie zarządził postkolonialnym mieniem.
Sprawa przetargu na Caracale jak barometr wykazała, kto jest po stronie polskiej, a kto gęga za obce pieniądze. To kuriozalne zarzucać polskiemu rządowi, że dba o polskie interesy
— dodawał.
W ocenie publicysty kwestia Caracali to swoisty test na niepodległość i potwierdzenie, że kończą się czasy Bantustanu nad Wisłą.
W komentarzu Gadowski mówi również o ciekawym pomyśle na rozszerzoną konfiskatę, a także o czarnych protestach i sporze wokół aborcji.
WIDEO:
lw
Nowość „wSklepiku.pl”! „Zdrajcy, donosiciele i konfidenci w okupowanej Polsce” - Andrzej Zasieczny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/311743-gadowski-sprawa-przetargu-na-caracale-jak-barometr-wykazala-kto-jest-po-stronie-polskiej-a-kto-gega-za-obce-pieniadze-wideo