Jak ustalił portal wPolityce.pl, w sprawie prywatyzacji Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych (KKSM), prokuratura - po intensywnym śledztwie - postawi zarzuty dwóm menedżerom związanym z całym procederem prywatyzacji.
Informacje potwierdził podczas konferencji prasowej Zbigniew Ziobro - prokurator generalny pytany o sprawę przez reportera wPolityce.pl, odpowiedział:
Zapowiadałem dwie rzeczy w tej sprawie - że odkupimy to przedsiębiorstwo – i tak się stało. To przedsiębiorstwo działa, a po drugie obiecywałem- że uruchomię śledztwo, które zbada kulisy tej aferalnej reprywatyzacji. Rzeczywiście prokuratura w dniu wczorajszym – Prokuratura Regionalna postawiła zarzuty dwóm osobom. To pierwsze zarzuty świadczące o nieprawidłowościach i dramatu tego przedsiębiorstwa – ludzi, rodzin, którzy tam pracowali
— mówił prokurator generalny.
Za afery trzeba ścigać – tych mniejszych i tych większych. Inaczej pojawiają się oszuści, którzy czują się bezkarnie. My chcemy powiedzieć, że taka odpowiedzialność istnieje
— dodawał.
W grudniu poprzedniego roku minister Ziobro zapowiedział specjalne śledztwo w tej sprawie. Dzisiejsze zarzuty to właśnie efekt postępowania.
To jest przykład przedsiębiorstwa, które zostało zniszczone w czasie rządów Platformy i PSL
— mówił wówczas o znajdujących się w upadłości likwidacyjnej KKSM Ziobro.
Przedsiębiorstwo, które ma 140-letnią tradycję, przedsiębiorstwo, które przetrwało największe zawieruchy dziejowe i przedsiębiorstwo, które jeszcze w 2009 r. przynosiło około 8 mln zysków zostało w cudzysłowie sprywatyzowane i dlatego skończyło się (…) doprowadzeniem go do masy upadłości, do stanu, który grozi wyrzuceniem na bruk jego pracowników
— podkreślił.
Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych zostały sprywatyzowane w 2011 r. 85 proc. akcji firmy od Skarbu Państwa kupiła spółka Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS). W kwietniu 2012 r. warszawski sąd ogłosił upadłość likwidacyjną DSS SA, która jako bezpośrednie przyczyny niewypłacalności wskazała zaangażowanie grupy w budowę autostrady A2. W sierpniu br. majątek przedsiębiorstwa, z wyłączeniem należności, kupiła spółka Kompania Górnicza.
W maju 2012 r. kielecki sąd postawił KKSM w stan upadłości układowej. Komisarz nadzorujący dwukrotnie występował o zmianę formy upadłości z układowej na likwidacyjną, ale sąd odrzucał te wnioski.
Pod koniec lipca 2014 r. zgromadzenie wierzycieli KKSM odrzuciło propozycje układowe spółki. W głosowaniu nie uzyskano większości, koniecznej do przyjęcia układu. Na przyjęcie układu nie zgodził się jeden z banków - największy wierzyciel KKSM. Propozycje poparła większość pracowników spółki, lokalne samorządy, instytucje publiczne oraz prywatne firmy.
Na liście wierzycieli KKSM znajdowało się wówczas 580 osób fizycznych i prawnych (400 osób to obecni i byli pracownicy zakładu). Kwota wierzytelności wynosiła ponad 193 mln zł. Krótko potem sąd orzekł zmianę postępowania upadłościowego KKSM z układowego na likwidacyjne. W listopadzie ub.r. firma przez krótki czas ponownie funkcjonowała w upadłości układowej. Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych to firma ze 141-letnią tradycją w wydobyciu i przerobie kamienia. Do spółki należą trzy kopalnie dolomitu i dwie piasku.
Sprawę prywatyzacji KKSM badała kielecka prokuratura, która w kwietniu 2014 r. umorzyła śledztwo - nie dopatrzyła się nieprawidłowości w działaniach urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa. Z kolei w sierpniu br. śledczy umorzyli sprawę ewentualnego naruszania praw pracowniczych w KKSM przez nowy zarząd firmy.
fim, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/311626-nasz-news-zarzuty-za-prywatyzacje-kopalni-w-kielcach-intensywne-sledztwo-przynioslo-efekty-sprawdz-szczegoly
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.