Jednym z zatrzymanych przez policję zadymiarzy, którzy wczoraj zaatakowali policjantów w trakcie poznańskiego „czarnego protestu”, to dobrze znany śledczym Maciej Hojak, ps. „Metys” - ustalił portal wPolityce.pl. Mężczyzna jest aktywnym członkiem Federacji Anarchistycznej, która wspólnie z innymi organizacjami lewicowymi chce zablokowania Marszu Niepodległości 11 listopada. Jego poznańskie wyczyny są też często opisywane w poznańskim dodatku „Gazety Wyborczej”.
Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że jednym z zatrzymanych jest Maciej „Metys” Hojak uczestnik Federacji Anarchistycznej oraz poznańskiego „Kolektywu Rozbrat”, który prowadzi wydawnictwo oraz księgarnię „Bractwo Trójka” w Poznaniu. Jest też redaktorem Przeglądu Anarchistycznego. Jak piszą o nim portale anarchistyczne, Hojak, to „propagator anarchizmu, który na pierwszym miejscu stawia praktykę nad teorią, aktywista anarchistyczny wielokrotnie sądzony za działalność społeczno-polityczną”. Pozostali zatrzymani to Małgorzata C. oraz Jacek S., także działacze anarchistyczni z Poznania.
Okazuje się, że poznańska działalność Hojaka wielokrotnie znajdowała miejsce się na poznańskich łamach GW. Anarchistyczne demonstracje, manify i akcje, w których często występuje Hojak, znajdują ważne miejsce w poznańskim dodatku „Gazety Wyborczej”. Na anarchistycznych portalach Hojak i jego ludzie chwalą się publikacjami w tej gazecie, a jakiś czas temu przeprowadzono z Hojakiem wywiad w wielkopolskim dodatku gazety Michnika. Anarchistom sprzyja też Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który patrzy „przez palce” na zajmowane przez nich pustostany, w których organizowane są zebrania lewicowych grup, znanych często z propagowania komunizmu i otwartej niechęci do idei patriotycznych.
W zadymie, do której doszło wczoraj w Poznaniu rannych zostało pięciu policjantów. Jeden z nich został poparzony racą. Z relacji świadków wynika, że kilkuosobowa grupka zadymiarzy nie uczestniczyła w „czarnym proteście”, a pojawiła się nagle w tłumie protestujących i niemal natychmiast zaatakowała policjantów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowe fakty ws. policjantów zaatakowanych podczas „czarnego protestu”. Aż pięciu funkcjonariuszy zostało rannych
Powodem podjęcia interwencji był bezpośredni atak kilkunastu osób na policjantów. Zatrzymano trzy agresywne osoby i doprowadzono je do policyjnego pojazdu. W trakcie doszło do próby odbicia i policjancie użyli gazu pieprzowego, by to uniemożliwić. Policję zaatakowali butelkami, kamieniami i płonącymi racami zamaskowani ludzie. Jeden z rannych policjantów przeszedł zabieg chirurgiczny, ponieważ miał poważnie poranioną twarz. Inni funkcjonariusze mieli obrażenia klatki piersiowej, poparzenia szyi i ogólne potłuczenia.
– poinformował nadinsp. dr Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowe fakty ws. policjantów zaatakowanych podczas „czarnego protestu”. Aż pięciu funkcjonariuszy zostało rannych
Szokujący atak na policjantów w wykonaniu poznańskich anarchistów źle wróży bezpieczeństwu w trakcie planowanego Marszu Niepodległości w stolicy. 11 listopada do Warszawy przyjadą bowiem anarchiści i przedstawiciele organizacji lewicowych, w tym ekstremistycznej „Antify”, z całego kraju. Ich przedstawiciele wprost przyznają, że chcą „fizycznie” zatrzymać marsz organizacji narodowych w Warszawie.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310717-nasz-news-zadymiarz-z-poznania-to-maciej-hojak-dzialacz-federacji-anarchistycznej-i-ulubieniec-gazety-wyborczej-w-poznaniu