PiS chce ograniczyć w szkołach edukację kulturalną, zmniejszyć liczbę godzin np. muzyki, plastyki; to spowoduje, że uczniowie będą mniej innowacyjni i kreatywni
— mówili podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie politycy PO.
Przed dwoma tygodniami do uzgodnień i konsultacji MEN skierowało dwa projekty ustaw reformujących oświatę. Minister Anna Zalewska zapowiedziała likwidację gimnazjów, 8-letnie podstawówki oraz 4-letnie licea i 5-letnie technika, a w miejsce zawodówek - szkoły branżowe.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie do planowanej reformy odnieśli się politycy PO.
Kiedy poznajemy kolejne szczegóły tej reformy, widzimy, że ona jest nieprzygotowana, że idzie wbrew nowoczesnemu sposobowi myślenia o edukacji
— stwierdziła b. minister edukacji i posłanka PO Krystyna Szumilas.
Ta reforma budowana jest od dachu, najpierw poznaliśmy informację, że nie będzie gimnazjum, później poznaliśmy tzw. ramowe plany nauczania, które mówią o tym, ile godzin poszczególnych przedmiotów uczniowie będą się uczyć w szkole. Nie znamy jeszcze podstawy programowej, tzw. biblii szkoły, która mówi czego będziemy uczyć
— dodała.
Patrząc na ramowe plany nauczania - kontynuowała - widać, że „edukacja kulturalna, edukacja artystyczna zostanie ograniczona prawie o 20 proc”.
Zmniejszy się liczba godzin muzyki, plastyki, znikną zajęcia artystyczne
— podkreśliła.
To pokazuje, że szkoła, którą przygotowuje PiS, jest ciężką szkołą opartą na wiedzy, na faktach, ale nie dotyczy tego, co we współczesnym świecie jest konieczne, a więc kreatywności, innowacyjności, wyobraźni
— mówiła.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PiS chce ograniczyć w szkołach edukację kulturalną, zmniejszyć liczbę godzin np. muzyki, plastyki; to spowoduje, że uczniowie będą mniej innowacyjni i kreatywni
— mówili podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie politycy PO.
Przed dwoma tygodniami do uzgodnień i konsultacji MEN skierowało dwa projekty ustaw reformujących oświatę. Minister Anna Zalewska zapowiedziała likwidację gimnazjów, 8-letnie podstawówki oraz 4-letnie licea i 5-letnie technika, a w miejsce zawodówek - szkoły branżowe.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie do planowanej reformy odnieśli się politycy PO.
Kiedy poznajemy kolejne szczegóły tej reformy, widzimy, że ona jest nieprzygotowana, że idzie wbrew nowoczesnemu sposobowi myślenia o edukacji
— stwierdziła b. minister edukacji i posłanka PO Krystyna Szumilas.
Ta reforma budowana jest od dachu, najpierw poznaliśmy informację, że nie będzie gimnazjum, później poznaliśmy tzw. ramowe plany nauczania, które mówią o tym, ile godzin poszczególnych przedmiotów uczniowie będą się uczyć w szkole. Nie znamy jeszcze podstawy programowej, tzw. biblii szkoły, która mówi czego będziemy uczyć
— dodała.
Patrząc na ramowe plany nauczania - kontynuowała - widać, że „edukacja kulturalna, edukacja artystyczna zostanie ograniczona prawie o 20 proc”.
Zmniejszy się liczba godzin muzyki, plastyki, znikną zajęcia artystyczne
— podkreśliła.
To pokazuje, że szkoła, którą przygotowuje PiS, jest ciężką szkołą opartą na wiedzy, na faktach, ale nie dotyczy tego, co we współczesnym świecie jest konieczne, a więc kreatywności, innowacyjności, wyobraźni
— mówiła.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310280-po-znowu-histerycznie-atakuje-pis-tym-razem-za-reforme-edukacji?strona=1