Obrona Terytorialna pod dowództwem płk. Wiesława Kukuły budowana jest na dobrych wzorcach. To wartościowy komponent zwiększający nasze bezpieczeństwo, działający zarówno w czasie pokoju, jak i wojny
—powiedział portalowi wPolityce.pl gen. Roman Polko.
wPolityce.pl: Platforma i Nowoczesna chcą dymisji ministra Macierewicza twierdząc, że tworzy on kosztem rozwijania prawdziwej obronności kraju „prywatna armię”, która ma ponoć stanowić Obrona Terytorialna.
Gen. Roman Polko: To kompletny absurd. Takie zarzuty świadczą o wyjątkowej złośliwości, ale też o kompletnej ignorancji. Osobiście wolę posądzać kogoś bardziej o ignorancję niż o złośliwość, bo jednak jest to uderzenie w kwestię bezpieczeństwa państwa. Przypomnę tym posłom, którzy tak twierdzą, że siły specjalne były tak konstruowane, że Grom podlegał pod ministra obrony narodowej. Jeżeli tworzy się coś nowego, to potrzebne jest wsparcie z tego najwyższego szczebla po to, żeby to ukonstytuować i obwarować prawnie. Kolejną rzeczą, na którą chciałbym zwrócić uwagę to fakt, że przecież obecny system dowodzenia jest mało sprawny. Poprzedni ministrowie Klich i Siemoniak wdrożyli reformę Kozieja, rozbijając system dowodzenia, który dziś trzeba odbudować.
Obrona Terytorialna Kraju powinna stanowić piąty rodzaj Sił Zbrojnych obok wojsk lądowych, morskich, powietrznych i specjalnych?
Z pewnością jest tu kwestia zadań, jakie ma ona spełniać i dwu podległości, ponieważ w sytuacjach kryzysowych Obrona Terytorialna będzie te zadania wykonywać. Trzeba będzie stworzyć obwarowania prawne, umożliwiające ministrowi spraw wewnętrznych i administracji korzystanie z tych zasobów, jakie ma Obrona Terytorialna i zbudowanie więzi z administracją państwową czy też samorządową. Pracy jest wiele, żeby to dograć. To, co najistotniejsze - to nie będzie wojsko drugiej kategorii, jak Narodowe Siły Rezerwy, które okazały się niewypałem. Obrona Terytorialna pod dowództwem płk. Wiesława Kukuły budowana jest na dobrych wzorcach. To wartościowy komponent zwiększający nasze bezpieczeństwo, działający zarówno w czasie pokoju, jak i wojny. Wierzę, że po naprawie systemu dowodzenia z pewnością wejdzie w struktury Sił Zbrojnych.
Opozycja wie swoje. Twierdzi, że kadra tego wojska będzie dobierana z ideologicznego klucza.
Dlatego mówię o nieuctwie niektórych ignorantów, którzy się na ten temat wypowiadają. Już Napoleon mówił, że silna moralnie armia może pokonać trzykrotnie większego, ale zdemoralizowanego wroga. Takie dowództwo daje poczucie, że jest się ważnym, a nie piątym kołem u wozu i poczucie elitarności. Naprawdę trzeba mieć ogromny ładunek złej woli, żeby tego nie widzieć. Tworzy się struktura, która jest potrzebna i której w Polsce dotąd nie było. Pułkownik Kukuła wykorzystuje do tego potencjał żołnierzy z bojowym doświadczeniem z Iraku czy Afganistanu. Podnoszony tam czynnik morale i patriotyzm są spoiwem każdej armii, które powoduje, że jest ona moralnie silna. Ta kadra jest bardzo doświadczona i świetnie działa w tej chwili w różnych organizacjach paramilitarnych.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Do kupienia „wSklepiku.pl”: „Raport o stanie państwa. Podsumowanie 8 lat rządów PO - PSL”. Przeczytaj koniecznie!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309905-gen-polko-o-zarzutach-wobec-szefa-mon-to-kompletny-absurd-swiadczacy-o-nieuctwie-juz-napoleon-mowil-ze-silna-moralnie-armia-moze-pokonac-trzykrotnie-wiekszego-wroga-nasz-wywiad