Była opcja zero, ale natrafiła ona na sprzeciw związków zawodowych i Brukseli. Ja bym się przychylał do opcji zero, ale jestem realistą. Zaskakuje mnie, że Solidarność popiera kandydaturę Jacka Kurskiego, a przecież Jacek Kurski mówi wprost, że powinna być opcja zero
— powiedział Krzysztof Czabański w poranku TVP Info, komentując planowane zmiany w Telewizji Polskiej.
Szef Rady Mediów Narodowych mówił też o finałowym konkursie na prezesa Telewizji Polskiej.
W finale są cztery osoby. Złożyła odwołanie Małgorzata Raczyńska, która, moim zdaniem, niesłusznie została wyeliminowana, ponieważ ma kompetencje w tym obszarze. Zobaczymy, co Rada zdecyduje z odwołaniem pani Raczyńskiej. Będę głosował za tym, by je przyjęła, wtedy w finale będzie pięć osób. Wszystkie mają zalety. Jacek Kurski jest człowiekiem bardzo dobrze poruszającym się po świecie politycznym, co jest potrzebne na tej funkcji. Krzysztof Skowroński jest kreatywny w tym obszarze, pani Romaszewska-Guzy jest uczulona na sprawy za wschodnią granicą, co jest też bardzo potrzebne, pan Czajkowski jest reżyserem teatralnym, a telewizja to wielki spektakl. Pani Raczyńska ma zalety jako człowiek rzetelny, pilnująca oglądalności i pieniędzy. Gdyby dało się te cechy znaleźć w jednej osobie, to byłby jeden ideał
— podkreślał Czabański, zapewniając, że „ma równy dystans do wszystkich kandydatów”.
Dopytywany o sposób finansowania mediów publicznych, Czabański stwierdził, że rozwiązanie, jakie jest analizowane w RMN to skuteczniejsze ściąganie abonamentu dzięki pomocy Poczty Polskiej.
Jeżeli Poczta Polska, a tak twierdzi, potrafi przedstawić plan, jak mieć spis gospodarstw domowych i zwrócić się do nich z przypomnieniem, że obowiązuje prawo i obowiązek płaceni abonamentu, to usprawnienie nastąpi szybko i sprawnie
— tłumaczył.
W wywiadzie pojawił się też wątek byłych członków KRRiT, którzy po skończeniu kadencji bez żadnych oporów wsparli Komitet Obrony Demokracji.
Jan Dworak i Krzysztof Luft „uwolnili się z gorsetu” i już oficjalnie wspierają KOD
Mamy do czynienia z ludźmi, którzy zdecydowanie opowiadają się za sceną polityczną zbudowaną tylko według ich zasad. Na tym polega hipokryzja tych ludzi - oni ubierali szaty niezależnych, bezstronnych obrońców mediów - to dotyczy nie tylko Lufta czy Dworaka, ale Jethon, Siezieniewskiego… - którzy błyskawicznie zaangażowali się po stronie Gronkiewicz-Waltz czy KOD. To ludzie, którzy przywdziewali nie swoje szaty
— ocenił Czabański.
lw, TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309826-czabanski-jestem-za-opcja-zero-w-tvp-ale-zwiazki-zawodowe-i-bruksela-sa-przeciw-kto-prezesem-mam-rowny-dystans-do-kandydatow