Kiedyś musielibyśmy to oglądać na antenie TVP 2, w najlepszym czasie antenowym. Dziś takie rozmowy odbywają się gdzieś na marginesie internetu, a ta z prof. Ireneuszem Krzemińskim otworzyła nam się tylko z powodu kliknięcia w jakąś nachalną reklamę.

Mowa oczywiście o programiku Tomasza Lisa, który zaprasza gości (spośród 20 nazwisk rotacyjnie się wymieniających) do swojego kanału na Onecie. I tak dyżurny ekspert pana redaktora - prof. Ireneusz Krzemiński - oceniał ideowy skręt w prawo dużej części młodego pokolenia w Polsce.

Jak tłumaczy to socjolog z UW?

Rozmawiałem niedawno z bardzo profesjonalną, świetną kelnerką, która mówiła, że zagłosowała na PiS, bo mama jej kazała, a ona słucha Radia Maryja. I posłuchała mamy…

— analizuje Krzemiński.

I dodaje:

Nie zapominajmy o licznej grupie, która popiera tego kompletnego szaleńca, starucha - tego, którego nie powinni popierać! Korwin-Mikkego! (…) Całkiem przypadkowo wpadłem na pewien trop, który uświadomił mi zmianę profilu młodego pokolenia - to jest pokolenie, które czuje się rozczarowane transformacją z dwóch powodów. Po pierwsze - z realnych trudności. Nawet nie chodzi o to, że jest bezrobocie, bo to jest nieprawda. Chodzi o umowy śmieciowe. A druga rzecz to kwestia tego, że Polska w ostatnich kilku latach - zwłaszcza ostatnich pięciu latach PO-PSL - zrobiła ogromny skok cywilizacyjny, upodobniła się do Europy Zachodniej, ale nie we wszystkim…

— stwierdził socjolog.

Pytany przez Lisa o to, co dalej z rządami PiS, Krzemiński przyznał, że jest pesymistą.

Jestem wielkim pesymistą. Program PiS osacza społeczeństwo. Gdybyśmy przeanalizowali ustawy, to w ciągu tygodnia rząd PiS-u mógłby wziąć wszystkich „za gębę” i nie można by zrobić ruchu

— stwierdził.

Trzeba ostrzej! Zdecydowanie, tak!

— zakończył Krzemiński.

I pomyśleć, że kiedyś takie „rozmowy” musieliśmy oglądać w publicznej stacji…

lw, newsweek.pl

W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.