Bardzo się cieszę, że wreszcie mówimy o polskim kapitale, polskich innowacjach, że skończyły się czasy, w których padaliśmy na kolana przed każdym inwestorem zagranicznym, który budował paczkownię w Polsce

— powiedział prof. Krzysztof Rybiński w rozmowie z Radiem Wnet.

Rektor Kazachstańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego mówił w porannym wywiadzie o wyzwaniach, jakie - jego zdaniem - stoją przed rządem Beaty Szydło i całą ekipą rządzącą.

TAKŻE: Największe wyzwanie rządu PiS. Znam dobrze obecnych ministrów i wiem, że to profesjonalna ekipa

Staram się patrzeć dalej niż cztery lata do przodu. Największym wyzwaniem jest ryzyko wymarcia polskiego narodu - w 2100 roku Polaków ma być 16 milionów. (…) Te prognozy były przed polityką 500+ - to polityka wspierająca rodziny, a nie demograficzna, ale powinna zadziałać. To, co najbardziej odpowiedzialnego zrobił rząd, to zredukowanie wymarcia narodu polskiego

o odbudowie gospodarki

Musimy sobie poradzić z nową geopolityką. W UE dzieją się procesy trudne do wyobrażenia jeszcze 2-3 lata temu, jak na przykład Brexit. Trzeba postarać się, by Polska była jednym z głównych rozgrywających tego procesu, a nie przedmiotem polityki UE

— podkreślił ekonomista.

Prof. Rybiński sporo miejsca poświęcił sprawom innowacji. W jego ocenie i w tej sprawie widać zerwanie ze złą praktyką poprzednich rządzących.

Po 8 latach niszczenia innowacyjności przez poprzedni rząd, ważnym zadaniem jest odbudowa tego zadania, a także rozbudowa, wsparcie polskich firm w zdobywaniu rynków zagranicznych

— tłumaczył prof. Rybiński.

I dodawał:

Priorytetem polskiego państwa stało się wspieranie polskiego kapitału na rynkach międzynarodowych, że minęły czasy, w których ekonomiści opowiadali, że kapitał nie ma paszportu. Kapitał ma paszport i polski kapitał powinien być wspierany przez polskie państwo

— ocenił.

Jak mówił ekonomista, polityka rządu PiS jest również korzystna w innych wymiarach gospodarki:

Bardzo się cieszę, że wreszcie mówimy o polskim kapitale, polskich innowacjach, że skończyły się czasy, w których padaliśmy na kolana przed każdym inwestorem zagranicznym, który budował paczkownię w Polsce. (…) Największym ryzykiem jest to, że polska administracja nie nauczyła się, jak budować innowacyjność

— mówił.

svl, Radio Wnet