Szkoda mi. Każda strata jest bolesna, ale pewnie nie mogli się z szefem porozumieć. Szef może być jeden. Byli ludzie, którzy chcieli konkurować z Tuskiem, Palikot i inni i musieli odejść. Żałuję Stefana. To człowiek mi bliski
—w ten sposób o odejściu Stefana Niesiołowskiego z Platformy mówi partyjny kolega - Jerzy Fedorowicz.
Zwraca on uwagę na to, że walka o przywództwo w partii nigdy nie jest łatwa, ale nie ma wyjścia i trzeba ją podejmować.
Widzę w Grzegorzu Schetynie silnego przywódcę, który ma cel i go realizuje. Nie jest to proste
—zaznacza.
Polityk PO podkreślił też, że jeśli Platforma chce konkurować z PiS to w partii musi być jedność, a Niesiołowskiemu i Schetynie nie zawsze było po drodze…
Niech decydują wyborcy. Stefan się zawsze przyda. On ma bardzo ostry język. (…) Niesiołowski był atakowany, ale nie boi się mówić prawdy. Jak w tej prawdzie mieszczą się takie elementy, że jego zdaniem Schetyna się nie nadaje to ja jestem przeciwnego zdania
—mówił.
Od kiedy chamstwo nazywa się ostrym językiem? Tego poseł PO niestety nie wyjaśnił.
ann/radiokrakow.pl
Polecamy „wSklepiku.pl” książkę: „O głupocie” - ks.Andrzej Zwoliński.
Książka jest poświęcona fenomenowi głupoty w różnych aspektach: filozoficznym, naukowym, biblijnym, religijnym, duchowym. Autor omawia również pojęcia ściśle powiązane z głupotą: pychę, manipulację, kłamstwo, przesądy i zabobony, magię, demagogie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309362-szef-moze-byc-jeden-i-wszystko-jasne-fedorowicz-o-odejsciu-stefana-niesiolowskiego-z-po