Dotychczasowa bierność w takich sprawach rozzuchwala i możemy się spodziewać następnych tego typu insynuacji. Nie możemy sobie pozwolić na to, by zostawić sprawę bez żadnej reakcji
— mówi prof. Krystyna Pawłowicz w rozmowie z wPolityce.pl, komentując skandaliczny artykuł Anne Applebaum o „The Washington Post”.
wPolityce.pl: Anne Applebaum opublikowała na łamach „The Washington Post” artykuł, w którym szkaluje postać gen. Błasika. Czy należy przejmować się tą sprawą?
Prof. Krystyna Pawłowicz, posłanka PiS: Tą sprawą zająć się powinna Reduta Dobrego Imienia. Tego typu wypowiedzi nie mogą pozostać bezkarne. Mamy do czynienia z kłamliwymi i bezpodstawnymi twierdzeniami. Uważam, że należy wytoczyć w tej sprawie proces pani Applebaum lub gazecie, w której takie treści się ukazały. Dotychczasowa bierność w takich sprawach rozzuchwala i możemy się spodziewać następnych tego typu insynuacji. Nie możemy sobie pozwolić na to, by zostawić sprawę bez żadnej reakcji.
Anne Applebaum jest żoną Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska. Zdaniem Ewy Kopacz, ten właśnie Tusk byłby najlepszym kandydatem opozycji na prezydenta Polski. Dla Pani to też idealny kandydat?
Idealny on może być dla Pani Kopacz. Donald Tusk był skrajnie antypolskim szefem rządu, a pani Kopacz premierem nieudolnym i wyśmiewanym nawet przez własne środowisko. Nie dziwię się, że jedno myśli o drugim. Zanim jednak dojdzie do wyborów, mam nadzieję, że pana Donalda Tuska spotka uzasadnione postępowanie o zdradę stanu.
A za co?
Prokuratura Krajowa prowadzi już cztery postępowania o tzw. zdradę dyplomatyczną, polegającą na sprzeniewierzeniu się interesom państwa polskiego w relacjach międzynarodowych. Donalda Tuska takie postępowanie powinno spotkać chociażby za to, że zgodził się na oddanie śledztwa Rosjanom. Była jakaś umowa z Władimirem Putinem, o której były premier nie chce rozmawiać, a jej efekty są widoczne. Prowadzono śledztwo w oparciu o przepisy, które nie musiały być stosowane i oddane je w ręce naszych historycznych wrogów.
Andrzej Duda przebywa w Stanach Zjednoczonych. W Nowym Jorku zwolennicy Komitetu Obrony Demokracji opluli prezydencką limuzynę. Takie zachowanie tych ludzi powinno dziwić?
Przez lata byłam przeciwnikiem Bronisława Komorowskiego, ale jedynym na co sobie pozwalaliśmy były dowcipy, kpiny i wyśmiewanie „bulu” i skakania po krzesłach. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, by opluć samochód, którym jedzie głowa państwa. To przykład barbarzyństwa grupy, która określa się mianem obrońców demokracji. Nie ma to związku z patriotyzmem. Jest to kompletne zdziczenie obyczajów. Trudno to komentować, widzieliśmy zwierzęta wychowanie przez KOD.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309234-cztery-pytania-do-krystyny-pawlowicz-bezkarnosc-ws-takich-tekstow-jak-applebaum-rozzuchwala-nie-mozemy-zostawic-sprawy-bez-reakcji