Niespełna godzinę trwała dyskusja w Parlamencie Europejskim o tym, co dzieje się w Polsce.
Poniżej relacja z debaty:
15:55. Debata w Strasburgu dobiegła końca.
15:52. Frans Timmermans zarzuca władzom polskim, że decydują w sprawie publikowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
Ocena praworządności jest ważna, bo z historii dowiedzieliśmy się, że potrzebujemy pełnego poszanowania praw człowieka, demokracji i państwa praworządnego. Tu pojawia się niezależność wymiaru sprawiedliwości. To nie ma żadnego związku z polityką. Rządy idą w różnych kierunkach, ale muszą pozostać w ramach państwa praworządnego.
15;50. Na 736 posłów PE na sali jest… 65. Głównie z Polski.
15:48. Stanisław Żółtek przekonuje, że komisarze europejscy „zapomnieli, gdzie jest ich miejsce”, a PE nie powinien ingerować w żaden sposób w wewnętrzną politykę państw członkowskich.
15:45. Robert Iwaszkiewicz (Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej):
Nie macie panie i panowie odwagi, by zareagować na realne problemy Europy. Ręce precz od Polski. My, Polacy, nie potrzebujemy rad tej izby, nie potrzebujemy waszych mów, potrafimy rządzić sami. To wy możecie się uczyć, jak się walczy o suwerenność i wolność!
15:42. Barbara Spinelli (Zjednoczona Lewica Europejska): nie pierwszy raz UE przywołuje do porządku państwo, które naruszyło prawo. Stało się to już w przypadku Węgier i Włoch.
Krytykujemy też postawę polskiego rządu w stosunku do muzułmańskich imigrantów oraz kwestii aborcji
— dodaje.
15:40.Sophia in’t Veld (Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy): to nie debata o Polsce, a to, o co chodzi dotyczy samego sedna naszych zobowiązań.
15:36. Legutko przekonuje, że nagromadzenie tylu funkcji w ramach jednej instytucji (KE) jest niedopuszczalne.
Cokolwiek byście nie powiedzieli złego o Polsce, to standardy w Polsce są znacznie czystsze niż były. Dające więcej pluralizmu nie tylko wobec tego, co mówicie tutaj, ale niż w wielu innych krajach UE
— zakończył.
15:33. Prof. Legutko pyta o podstawę prawną, na jakiej KE zajmuje się sprawą Polski.
Przysłano nam odpowiedź: to kompletny asemantyczny bełkot. Służę tym tekstem… Zwracałem uwagę przewodniczącemu Timmermansowi, że posługuje się jawnie fałszywą rekonstrukcją faktów tego, co działo się z TK. Ale pan przewodniczący nie odpowiada merytorycznie, tylko ucieka się do wspaniałej retoryki. Pan mówi pięknie, ale to jest pozbawione treści. Pan nie odpowiada argumentami na argumenty.
Zostały opublikowane analizy zlecone przez polski parlament, stworzone przez 15 profesorów prawa. W przeciwieństwie do panów, nie widzę łatwego rozwiązania kryzysu. Ta ekspertyza została przesłana do RE, do KE - byłbym bardzo szczęśliwy, jeśli pan Timmermans odpowie na te wszystkie argumenty - ale na argumenty! Jeśli Pan chce popisywać się swadą cycerońską, to wiem, że Pan potrafi… Ale niech Pan powie w imieniu KE, że to niesłuszne argumenty. Czekam na taką odpowiedź!
15:28. Głos zabiera prof. Ryszard Legutko.
Mam wrażenie teatru absurdu! UE przechodzi przez największy w swojej historii kryzys - niektórzy twierdzą, że śmiertelny - mamy Brexit, imigrację, euro, coraz mniej demokratyczny sposób podejmowania decyzji, a Wy organizujecie debatę o Polsce. Z jakiego powodu? Wasi towarzysze polityczni stracili monopol na władzę w Polsce i trudno Wam to zaakceptować!
Kiedy rządzili w Polsce i robili okropne rzeczy, byliście zachwyceni. Nagle się to zmieniło… Ale wracając do rezolucji, autorzy piszą o kilku problemach, ale stwierdzam z przykrością: mają gigantyczne uprzedzenia. Jak traktować zarzut, że minister środowiska zmienił skład ciała doradczego? Czemu w ogóle o tym piszecie? Minister nie może zmieniać składu doradczego? Ma pytać Was o zgodę? To jakiś absurd!
Jak mam traktować fakt, że autorom nie podoba się walka z kornikiem drukarzem? Nie wiecie, co to jest kornik! Co to jest Puszcza Białowieska! (…) To nie jest sprawa na głosowanie większościowe. Jak mam traktować uwagi o zmianie kodeksu postępowania karnego, gdzie pada stwierdzenie, że naruszona została zasada domniemana niewinności? To bzdura, tego nie ma! Trzeba złej woli, by pisać taki absurdalny dokument!
Albo media… Media to niekończący się spór. Z ręką na sercu: jeśli porównamy dzisiejszą ofertę medialną w Polsce, to nigdy w najnowszej historii Polski nie było oferty szerszej. Nie były te głosy słyszalne, gdy rządzili poprzednicy przez 8 lat i przeganiali dziennikarzy.
Czemu Wam to przeszkadza? Kieruje Wami głębokie uprzedzenie do rządu polskiego - jesteście państwo organicznie niezdolni do zaakceptowania faktu, że mogą istnieć rządy i partie, które są pluralistyczne.
15:25. Gianni Pittella przekonuje, że na sercu leży im dobro Polski.
15:20. Janusz Lewandowski mówi o tym, że „najważniejsze jest, by Polacy wiedzieli, o czym jest debata”.
Polska jest powodem do dumy, przeszliśmy długą drogę, do mocnej pozycji w UE… (…) Dzisiejsza debata i jutrzejsza rezolucja to rezultaty zaniepokojenia przyjaciół Polski.
Europoseł PO zapewnia, że „Polacy nie głosowali na czystki w mediach publicznych i paraliż TK”.
15:15. Timmermans krytykuje działania polskich władz.
->Chciałbym opowiedzieć, co wydarzyło się od stycznia, czyli od poprzedniej debaty
— powiedział.
Timmermans podkreślił, że obrona praworządności jest warunkiem zachowania wspólnego rynku wewnętrznego i zaufania pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi.
Mimo pewnych poprawek pozostaje przedmiotem troski skład, publikowanie wyroków i efektywność działania TK
— dodał.
15:10. Rusza debata. Jako pierwszy głos zabierze Ivan Korcok, minister spraw zagranicznych Słowacji, która sprawuje prezydencję w Radzie UE. Później wystąpi wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Następnie przemawiać będą: Janusz Lewandowski, Gianni Pittella, Ryszard Legutko, Sophia in’t Veld, Barbara Spinelli, Judith Sargentini, Robert Iwaszkiewicz, Stanisław Żółtek, Zoltan Balczo.
Na zakończenie ponownie wystąpią Korcok i Timmermans.
15:00. Europoseł Zdzisław Krasnodębski opublikował na Twitterze zdjęcie z sali obrad. Frekwencja nie powala…
14:30. - Nie ma żadnych podstaw do sądzenia, że demokracja w Polsce jest zagrożona - powiedziała Europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska w Strasburgu podczas briefingu prasowego przed debatą Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski.
Europosłowie PiS skomentowali działania Unii Europejskiej.
Politycy z innych krajów często przyznają, że rezolucja zawiera przykłady zakłamywania rzeczywistości. Przykładowo mówi, że rząd polski nie zrobił nic, by rozwiązać konflikt
— mówił Europoseł Tomasz Poręba.
Debata o Polsce to kolejny dowód ignorancji i lekceważenia polskich władz przez instytucje Unii Europejskiej
— dodał.
Rządy innych krajów często obawiają się, że ataki wobec Polski mogą przerodzić się także w ataki na nie
— zaznaczył Europoseł Ryszard Czarnecki.
Europoseł Profesor Ryszard Legutko odniósł się do ostatniej wizyty Premier Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim poprzedzającej wydanie rezolucji w sprawie Polski.
Premier Beata Szydło była w Strasburgu i wyjaśniała polskie stanowisko, ale zignorowano jej argumenty
— powiedział.
Parlament Europejski powinien stać na straży kompromisu i bezstronności, a miesza się w wewnętrzne konflikty Polski
— podkreślał.
Rezolucja jest stronnicza i w dużej części niesprawiedliwa
— ocenił Ryszard Legutko.
Europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska oceniła działania Parlamentu Europejskiego.
Jesteśmy świadkami kryzysu Unii Europejskiej i jej dekompozycji, a Parlament Europejski chce zajmować się wewnętrznymi sprawami Polski. (…) Wszczęta procedura nie ma żadnych podstaw prawnych
— powiedziała Jadwiga Wiśniewska.
Jak na razie wiemy, że zanosi się na wielkie starcie Platforma Obywatelska kontra PiS na forum europejskim. Z ustaleń radia RMF FM wynika, że w imieniu europejskich chadeków głos zabierze Janusz Lewandowski z PO, a w imieniu konserwatystów – Ryszard Legutko z PiS.
Wystąpienie Janusza Lewandowskiego z PO jest rzeczywiście dużym zaskoczeniem i jest bardzo znaczące. Lewandowski nie jest przewodniczącym ani wiceprzewodniczącym grupy chadeckiej, musiał się więc postarać, żeby go wybrano
— czytamy.
Szefowie dwóch największych frakcji w europarlamencie, niemiecki chadek Manfred Weber i włoski socjalista Gianni Pittella przekonywali we wtorek, że planowana na popołudnie debata na temat Polski „nie jest debatą przeciwko Polsce”.
Na konferencji prasowej w PE Weber przypomniał, że już w styczniu br. Parlament Europejski przeprowadził pierwszą debatę o kryzysie wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce, a w dyskusji tej wzięła udział premier Beata Szydło. Komisja Europejska wszczęła zaś w tym samym miesiącu procedurę ochrony państwa prawa wobec Polski. Jest logiczne, że po zakończeniu w lipcu pierwszego etapu procedury jego wyniki są omawiane w Parlamencie Europejskim - powiedział Weber.
Ważne jest, że nie jest to dyskusja za czy przeciw krajowi członkowskiemu, za czy przeciw Polsce. Każdy we frakcji Europejskiej Partii Ludowej respektuje wynik wyborów w Polsce, respektujemy panią premier i nową większość w parlamencie. To nie ulega wątpliwości. Ale to nie może oznaczać przyzwolenia na porzucanie zasad podstawowych
— dodał.
To będzie dyskusja na rzecz silnej, praworządnej Polski, w silnej praworządnej wspólnocie europejskiej
— powiedział Weber.
Z kolei szef socjalistów ocenił, że „to, co robi polski rząd, to karykatura”.
Gdy w polskim rządzie mówi się, że Europa jest przeciwko społeczeństwu polskiemu, to nie jest to prawda. Nie jesteśmy przeciwko obywatelom w Polsce. UE chce, by mogli oni żyć w państwie prawa, w prawdziwej demokracji. Walczymy o społeczeństwo polskie (…) Jesteśmy przeciwni politykom, którzy chcą powrotu do nacjonalizmu. Przecież pamiętamy, ile zła wyrządził nacjonalizm w minionym wieku
— powiedział Pittella na konferencji prasowej.
Przewodniczący liberałów w PE, Belg Guy Verhofstadt, podkreślił, że aż pięć grup politycznych (Europejska Partia Ludowa, Socjaliści i Demokraci, liberałowie, Zieloni i Zjednoczona Lewica Europejska) złożyło wspólny projekt rezolucji o sytuacji w Polsce.
Znaczna większość PE wyraża poparcie dla prowadzonej przez Komisję Europejską procedury ochrony praworządności wobec Polski. Znaczna większość tej izby apeluje także do polskiego rządu, by wreszcie współpracował z opozycją nad kompromisem (w sprawie kryzysu wokół TK), który w pełni uszanuje opinię Komisji Weneckiej Rady Europy i rekomendacje Komisji Europejskiej
— powiedział Verhofstadt.
Rezolucja ta ma pomóc Komisji Europejskiej w posunięciu procedury do przodu
— dodał.
Złożony przez większość frakcji projekt rezolucji o Polsce mówi o zaniepokojeniu PE paraliżem Trybunału Konstytucyjnego, a także odnosi się do innych spraw, które budzą zaniepokojenie większości europosłów, jak np. sytuacja mediów publicznych, ustawa o policji, o służbie cywilnej, o prokuraturze, czy też plan zwiększenia wycinki Puszczy Białowieskiej oraz prawa kobiet. Głosowanie odbędzie się w środę.
Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS, uważa, że nie ma żadnego powodu, by organizować debatę PE o Polsce. EKR złożyła własny projekt rezolucji. Napisano w nim, że „kryzys konstytucyjny rozpoczął się podczas kadencji poprzedniego parlamentu”, bo to poprzedni Sejm przyjął ustawę umożliwiającą wybór sędziów TK na okres po wyborach. Wskazano też, że obecny rząd „wykazał się dobrą wolą i zareagował na żądania Komisji Europejskiej i Komisji Weneckiej poprzez przygotowanie nowej ustawy o TK i publikację 21 werdyktów Trybunału”.
Także niewielka eurosceptyczna frakcja Europa Narodów i Wolności, której przewodniczącą jest liderka francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen, złożyła projekt krótkiej rezolucji, który podkreśla, że „UE nie ma prawa ingerować w wyłączne kompetencje państw członkowskich”.
Ponownej debaty i rezolucji o Polsce chce większość frakcji: chadecy, socjaliści, liberałowie, Zieloni oraz Zjednoczona Lewica Europejska. Przeciw jest frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), do której należy PiS, oraz eurosceptycy.
Po wtorkowej debacie PE ma przyjąć w środę rezolucję. Projekt uzgodniony przez większość frakcji wyraża zaniepokojenie przeciągającym się kryzysem wokół TK.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308165-pe-po-raz-kolejny-debatuje-o-polsce-na-sali-pustki-legutko-to-teatr-absurdu-ue-przechodzi-smiertelny-kryzys-a-wy-debatujecie-o-polsce